Celujący w trzecie mistrzostwo w szwedzkim kurorcie David Ferrer doskonale zdawał sobie sprawę, że w piątek nie będzie mu łatwo pokonać Dustina Browna. Walencjanin nie jest jeszcze w wysokiej formie, dlatego Niemiec postawił mu trudne warunki. Mecz został rozstrzygnięty w trzech partiach, po 92 minutach, rezultatem 6:1, 4:6, 6:4. Hiszpan poprawił tym samym na 4-0 bilans spotkań z Brownem.
W sobotę na drodze Ferrera do finału stanie jego rodak, Albert Ramos. Rozstawiony z "trójką" tenisista przegrał pierwszą partię meczu z Andreą Arnaboldim, ale odpowiedział znakomicie i zwyciężył Włocha 5:7, 7:5, 6:0. - W tym sezonie Albert gra swój najlepszy tenis, dlatego będę musiał zaprezentować się bardzo regularnie, aby mieć szansę wystąpić w finale - stwierdził Ferrer.
Trzecim Hiszpanem w półfinale został Fernando Verdasco. Grający z "piątką" madrytczyk nie marnował czasu na korcie i rozgromił Argentyńczyka Facundo Bagnisa 6:2, 6:1. Jego sobotnim rywalem będzie Gastao Elias, który w bratobójczym boju nie dał szans rodakowi, Joao Sousie. Dzięki zwycięstwu 6:2, 6:2 Portugalczyk awansował do premierowego w karierze półfinału zawodów rangi ATP World Tour.
SkiStar Swedish Open, Bastad (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 463,5 tys. euro
piątek, 15 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - Dustin Brown (Niemcy) 6:1, 4:6, 6:4
Albert Ramos (Hiszpania, 3) - Andrea Arnaboldi (Włochy) 5:7, 7:5, 6:0
Fernando Verdasco (Hiszpania, 5) - Facundo Bagnis (Argentyna) 6:2, 6:1
Gastao Elias (Portugalia) - Joao Sousa (Portugalia, 2) 6:2, 6:2
ZOBACZ WIDEO Aaron Russell: Z Włochami to była ciężka bitwa (źródło TVP)
{"id":"","title":""}