Triumfator juniorskiego Rolanda Garrosa 2012 okazał się przeszkodą nie do przejścia dla naszego reprezentanta. Belg, aktualnie 193. rakieta świata, był bardzo regularny w wymianach i widać było, że doskonale czuje się na mączce. Kimmer Coppejans od początku miał inicjatywę w piątkowym spotkaniu, a jego przewaga nie podlegała żadnej dyskusji.
Hubert Hurkacz rozpoczął mecz od utrzymania serwisu, ale był to jedyny wygrany przez niego gem w premierowej odsłonie. W drugiej partii 19-letni wrocławianin zagrał nieco odważniej, ale i tak stracił podanie na 3:1. W sumie w ciągu 78 minut gry oznaczony "szóstką" zawodnik wykorzystał 4 z 12 break pointów. Polak natomiast nie zamienił na przełamanie żadnej z czterech wypracowanych okazji.
Mimo wyraźnej porażki Hurkacz może być zadowolony z wyniku uzyskanego w Tampere. Za premierowy w karierze ćwierćfinał zawodów rangi ATP Challenger Tour otrzyma 22 punkty do rankingu ATP oraz czek na sumę 1245 euro. Dzięki temu Polak awansuje z zajmowanej obecnie 492. pozycji o kilkadziesiąt miejsc i poprawi życiówkę (w czerwcu był 481. singlistą świata).
Aamulehti Tampere Open, Tampere (Finlandia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
piątek, 22 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Kimmer Coppejans (Belgia, 6) - Hubert Hurkacz (Polska, Q) 6:1, 6:3
ZOBACZ WIDEO Rozbudzone nadzieje paraolimpijczyków przed igrzyskami w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}