Ich współpraca rozpoczęła się w kwietniu, zaledwie kilka tygodni po tym jak Kotyza przestał być trenerem Petry Kvitovej. Już na samym początku ich treningi zakłóciła kontuzja stawu skokowego Woźniackiej. Jednak od kiedy Dunka wróciła do pełnej sprawności, trudno mówić o nowej jakości w jej grze.
Była liderka rankingu WTA wypadła z pierwszej "50" tej klasyfikacji, a w żadnym z turniejów, do których przygotowywała się pod okiem Kotyzy nie doszła dalej niż do III rundy.
Tak słabe występy spowodowały, że na kilka dni przed rozpoczęciem US Open, ostatniego turnieju wielkoszlemowego w tym sezonie Woźniacka zdecydowała się zwolnić Czecha i powrócić do treningów ze swoim ojcem, Piotrem Woźniackim.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zachwycona wyczynem Anity Włodarczyk. "To deklasacja!"
"Tak słabe występy spowodowały , że (...) Woźniacka zdecydowała się zwolnić Czecha..."
Sama Caro Wozniacka, na twitterze:
"The coaching speculation iWyglada na to, ze redaktor wie lepiej niz sama Wozniacka Czytaj całość