Elina Switolina gotowa na finał. "Nie mogę się doczekać tego wyzwania"

PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS
PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS

Elina Switolina pokonała w piątek Johannę Larsson 6:4, 6:2 i po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju WTA Premier. O tytuł na kortach twardych w New Haven powalczy z Agnieszką Radwańską.

Elina Switolina, 23. obecnie tenisistka świata, napotkała na małe problemy w pierwszej partii półfinałowego spotkania z Johanną Larsson w New Haven. Ukrainka objęła prowadzenie 5:3 i miała aż trzy setbole z rzędu, ale nie wykorzystała ani jednej z szans i po chwili sama musiała bronić break pointa przy stanie 5:4. Podopieczna Justine Henin oddaliła jednak zagrożenie i triumfowała 6:4, a w całym spotkaniu 6:4, 6:2.

- Ten pojedynek był bardzo dobry - powiedziała Switolina. - Jestem szczęśliwa, że udało mi się wygrać w dwóch setach. Warunki nam nie sprzyjały. Kluczem był pierwszy set. Cieszę się, że rozstrzygnęłam mecz po swojej myśli.

- Starałam się grać agresywnie. Miałabym mniejsze szanse, gdybym pozwalała jej przejmować inicjatywę. Starałam się tak grać od pierwszego punktu. Funkcjonowało to całkiem dobrze, a serwis mi bardzo pomagał.

Switolina wygrała wszystkie cztery finały WTA, w których wzięła udział, jednak były to turnieje z najniższą pulą nagród - dwukrotnie impreza w Baku, raz w Kuala Lumpur i raz w Marrakeszu. Ukrainka dopiero po raz pierwszy w karierze zaprezentuje się w finale zmagań WTA Premier. Jej rywalką będzie Agnieszka Radwańska.

- Cieszę się, że znów jestem w finale. Po raz pierwszy awansowałam do tego etapu w turnieju WTA Premier. Jest to więc dla mnie wyjątkowe. Nie mogę się doczekać tego wyzwania.

ZOBACZ WIDEO Rafał Wilk: od żużlowca do podwójnego mistrza paraolimpijskiego (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
Czarny kot.
27.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No to obstawiamy w której minucie meczu Svitolinka zacznie mieć problemy żołądkowe. ,..47 
Crush
27.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Elina wybiegasz to i graj ofensywniej. Nie ma co sie packać w baloniki. Tylko litości nos dobrze wydmuchaj przed meczem , nie powtarzaj Petry ;)