Garbine Muguruza: Miałam problemy z oddychaniem

PAP/EPA / JASON SZENES
PAP/EPA / JASON SZENES

Garbine Muguruza przegrała pierwszego seta 2:6 w starciu z Elisą Mertens. Hiszpanka poprosiła wówczas o przerwę medyczną, która wyraźnie jej pomogła. - Miałam problemy z oddychaniem - wytłumaczyła.

W tym artykule dowiesz się o:

Garbine Muguruza mierzyła się w poniedziałek z Elise Mertens, 137. tenisistką świata. Po przegranym pierwszym secie 2:6 Hiszpanka poprosiła o pomoc lekarza. Dłuższa przerwa wpłynęła na nią pozytywnie, bowiem w dwóch kolejnych partiach triumfowała 6:0, 6:3.

- Na początku spotkania miałam problemy z oddychaniem - powiedziała Muguruza. - Było bardzo wilgotno. To uczucie, gdy doskwiera ci upał, odbierający ci energię. W szatni rozmawiałam chwilę z fizjoterapeutą. Warunki były podobne do tych australijskich, gdzie również jest bardzo gorąco. Zupełnie zapomniałam o ręcznikach z lodem i innych rzeczach. Gdy zaczęłam je używać, lepiej mi się oddychało. Poczułam się spokojniejsza. Nie pamiętam jednak, aby kiedyś było tutaj aż tak parno.

Hiszpanka przyznała, że niewiele wiedziała o Elisie Mertens, gdy w poniedziałek wchodziła na kort Louisa Armstronga.

- Czasami zdarzają się sytuacje, gdy nie znasz swoich rywalek w początkowych fazach turniejów wielkoszlemowych. Jest tam po prostu bardzo dużo ludzi. Tego dnia wyszłam na kort i nie znałam mojej przeciwniczki - dodała.

Rywalką trzeciej rozstawionej w II rundzie wielkoszlemowego US Open będzie Anastazja Sewastowa.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Po Euro jestem bardziej rozpoznawalny (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Pao
31.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja też mam czasem problemy z oddechem jak patrzę na Garbiñe ❤
A co do meritum sprawy, to myślę że większość zawodniczek czuła się podobnie o tej porze, najgorsza pora koło 15.00 czasu lokalnego
Czytaj całość