US Open: wulgarne zachowanie Bernarda Tomicia podczas meczu z Damirem Dzumhurem. "Ssij mi..."

PAP/EPA / TANNEN MAURY
PAP/EPA / TANNEN MAURY

Podczas wtorkowego meczu I rundy US Open 2016 z Damirem Dzumhurem Bernard Tomic dopuścił się wulgarnego zachowania, obrażając jednego z kibiców, który próbował wyprowadzić go z równowagi.

W tym artykule dowiesz się o:

Sytuacja miała miejsce podczas dziesiątego gema pierwszego seta. Wówczas po serwisie Damira Dzumhura Bernard Tomic odwrócił się do jednego kibiców i powiedział: "Ssij mi jaja. Zaraz włożę je do twoich ust". A po kolejnym podaniu rywala dodał: "Dam ci trochę pieniędzy, abyś się dobrze poczuł".

Po zakończeniu spotkania Australijczyk przeprosił za swoje zachowanie. Tłumaczył, że od początku meczu był prowokowany przez jednego z kibiców i w końcu nie wytrzymał. - Podczas gry ten kibic mówił do mnie wiele negatywnych rzeczy. Przeważnie w językach serbskim i chorwackim, ale ja to rozumiałem, bo moja matka jest Bośniaczką. Myślę, że robił to celowo, by wybić mnie z rytmu. Chcę jednak przeprosić za swoje zachowanie.

- Uważam, że takie zachowanie nie powinno mieć miejsca. Kibice i tenisiści powinni szanować się nawzajem. Tenis to taktowny sport. Nie jesteśmy bokserami czy zawodnikami MMA, by skakać sobie do gardeł - mówił 23-latek.

- Po pierwszym secie ten kibic opuścił trybuny. Myślę, że wszyscy byli szczęśliwi z tego powodu, bo był irytujący - dodał Tomic, który przegrał wtorkowy mecz 4:6, 3:6, 6:4, 6:7(0).

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Sztuczne boisko? Nieeleganckie alibi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Tomicia w obronie wziął jego menedżer David Drysdale, który powiedział: - Ten facet obrażał Berniego od samego początku, nazywając go tak, jak wulgarnie określa się kobiece narządy płciowe.

Mimo że Tomic był prowokowany, z pewnością czeka go kara. Australijczyk za swoje niezgodne z regulaminem turnieju zachowanie będzie musiał zapłacić grzywnę.

Komentarze (5)
avatar
Pao
31.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cały Tomik :) Jednak usprawiedliwia go fakt że sam prosił się ten "kibic" o coś do ssania :p 
avatar
haHAA
31.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Australijski zawodnik zachowuje się jak barbarzyńca? Pewne rzeczy się nie zmieniają. 
avatar
LoveDelpo
31.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cytując klasyka:
"Ale żeby tak chłopem ze chłopem??" ;)) 
avatar
Ktosia
31.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klasa jak zwykle. A to że kibic się zachował do kitu to już inna rzecz.