18-letnia Ana Konjuh po raz pierwszy w karierze awansowała do IV rundy seniorskiego turnieju wielkoszlemowego. - Moje marzenie się spełniło. Dziękuję wszystkim, którzy mi kibicowali - powiedziała Chorwatka w krótkim pomeczowym wywiadzie.
W sobotnim meczu na Grandstandzie, 92. rakieta świata w trzech setach pokonała reprezentantkę gospodarzy, Varvarę Lepchenko. - Varvara nie jest łatwą rywalką, głównie dlatego, że gra lewą ręką. Musiałam zagrać bardzo dobrze i wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję. Jak widać, udało mi się.
O miejsce w najlepszej "ósemce" US Open 2016 Konjuh zmierzy się z Agnieszką Radwańska. Polka stanęła na drodze Chorwatki na kortach wimbledońskich i w dramatycznych okolicznościach wyrzuciła ją z turnieju.
- Wówczas grałyśmy na trawie, mojej ulubionej i sprzyjającej mi nawierzchni. Miło, że będę mogła zagrać z nią ponownie. Być może uda mi się jej zrewanżować - przyznała 18-latka z Dubrownika.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Majka: To będą najlepsze lata mojej kariery (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Tym nie mniej uważam, że Konjuh będzie bardzo trudną i wymag Czytaj całość