US Open: Elektryzująca batalia na Arthur Ashe Stadium, Karolina Pliskova lepsza od Venus Williams

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO

Czeszka Karolina Pliskova obroniła piłkę meczową i pokonała 4:6, 6:4, 7:6(3) Amerykankę Venus Williams w IV rundzie wielkoszlemowego US Open rozgrywanego na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku.

Wcześniej Karolina Pliskova nigdy nie grała w IV rundzie wielkoszlemowej imprezy, teraz jest w ćwierćfinale US Open. Czeszka wróciła ze stanu 4:6, 1:3, a w w III secie obroniła piłkę meczową i wygrała 4:6, 6:4, 7:6(3) z Venus Williams po dwóch godzinach i 24 minutach walki. Mecz był nierówny, obie tenisistki miały w nim lepsze i gorsze momenty, ale w decydującej partii była nie tylko ogromna dramaturgia, ale i znakomity poziom gry. Williams to mistrzyni US Open z 2000 i 2001 roku.

Genialnym stop wolejem Williams wypracowała sobie trzy break pointy na 2:0 w I secie. Pierwszego Pliskova odparła asem, ale przy drugim, zepchnięta przez rywalkę do defensywy głębokim returnem, wpakowała bekhend w siatkę. Rozpędzona Amerykanka (moc z głębi kortu i bajeczne woleje) uzyskała trzy okazje na 5:1. Czeszka z pomocą serwisu z 0-40 doprowadziła do równowagi, ale i tak oddała podanie, pakując forhend w siatkę. Williams zwolniła jednak obroty. Dwa podwójne błędy, zepsuty wolej i przestrzelony bekhend kosztowały ją stratę podania w siódmym gemie. Przy 5:3 była liderka rankingu zmarnowała piłkę setową, a przy break poincie popełniła podwójny błąd. Kolejne dwa setbole Pliskova odparła w 10. gemie, ale set dobiegł końca, gdy wyrzuciła bekhend.

Slajsem bekhendowym po linii w odpowiedzi na woleja rywalki Williams zaliczyła przełamanie na 3:1 w II secie. Pliskova zmarnowała dwa break pointy w piątym gemie, ale przy trzecim wymusiła na rywalce błąd ostrym forhendem. Czeszka poszła za ciosem, popisała się m.in. bekhendowym lobem i z 1:3 wyszła na 4:3. Do końca utrzymała przewagę przełamania. Seta zakończyła asem w 10. gemie.

W trzecim gemie III seta Williams oddała podanie wyrzucając forhend. Amerykanka mogła natychmiast odrobić stratę, ale jednego break pointa zmarnowała wyrzucając forhend, a dwa świetnymi serwisami obroniła Pliskova. Końcówka meczu to prawdziwy wulkan emocji. Czeszka nie wytrzymała napięcia i w ósmym gemie oddała podanie psując woleja i pakując bekhend w siatkę. Ostry return na linię dał Williams piłkę meczową przy 5:4. Pliskova obroniła ją odważną kombinacją krosa bekhendowego i drajw woleja.

ZOBACZ WIDEO: Tomaszewski: Zieliński nie może grać obok Krychowiaka (źródło TVP)

W 11. gemie Amerykanka odparła pierwszego break pointa odwrotnym krosem forhendowym, ale przy drugim zagrała słabego woleja i Czeszka ją minęła trochę szczęśliwym zagraniem, bo piłka po zetknięciu z taśmą zmyliła byłą liderkę rankingu. Genialnym forhendem Pliskova uzyskała trzy piłki meczowe w 12. gemie. Pierwszą zmarnowała podwójnym błędem, a dwie kolejne w znakomitym stylu obroniła Williams (wolej, kros bekhendowy). W tie breaku Czeszka popisała się bajecznym stop wolejem w odpowiedzi na bardzo dobrą kontrę rywalki. Przy 6-3 zakończyła spotkanie wygrywającym serwisem.

Williams rozpoczęła od bardzo mocnego uderzenia. Zagrała kilka znakomitych wolejów i wyszła na 5:1, ale z czasem coraz mocniej do głosu dochodziła Pliskova, która coraz lepiej serwowała i returnowała, a w III secie prawdopodobnie pokazała najlepszy tenis w swojej dotychczasowej karierze. Williams wyszła z nim z 2:4 na 5:4, ale końcówka była w wykonaniu Czeszki koncertowa. W ważnych momentach nie zadrżała jej ręka w atakach z głębi kortu, a do tego dołożyła kilka zaskakujących wolejów, podczas gdy we wcześniejszej fazie meczu nie podejmowała zbyt wielu prób akcji przy siatce.

W całym meczu Pliskova zdobyła 45 z 60 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obie tenisistki zaliczyły po sześć przełamań. Czeszka posłała 33 kończące uderzenia i popełniła 30 niewymuszonych błędów. Williams naliczono 38 piłek wygranych bezpośrednio i 40 pomyłek.

Po US Open Pliskova wróci do Top 10, co najmniej na siódme miejsce, na którym była już w sierpniu ubiegłego roku. Może być jeszcze wyżej, ale musiałaby awansować w Nowym Jorku do półfinału. W ćwierćfinale rywalką Czeszki będzie 18-letnia Ana Konjuh, która pokonała 6:4, 6:4 Agnieszkę Radwańską.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 18,162 mln dolarów
poniedziałek, 5 września

IV runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 10) - Venus Williams (USA, 6) 4:6, 6:4, 7:6(3)

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (35)
margota
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pliska zaczyna mi sie bardzo podobać :))
Uparta jak osioł żeby wszystko wygrywać !
Podoba mi się ta tenisistka i coś mi sie wydaje, że namiesza jeszcze wiele razy w turze :)) 
avatar
Pao
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super meczyk, dobre granie, dostarczył emocji. Brawo Pliszka w końcu przełożyła dobrą formę na szlema i jest pierwszy qf, choć z drugiej strony szkoda Venus. Z przyjemnością obejrzałem :) 
leofa
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zamykają dach? Byłaby to lepsza sytuacja dla Agi. Choć ten kort i tak stwarza nieporównywalne warunki z jakimkolwiek innym. To jak grać na dnie olbrzymiej studni, 22 piętrowego wieżowca. Tam na Czytaj całość
avatar
Crzyjk
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe, a może nie, że na forum pusto w czasie meczu Anglika.
Jak mówią; "Przyjaciół trzymaj blisko, a wrogów jeszcze bliżej"..
Czy przypadkiem Anglicy, nie są dla nas większym zagrożeniem,
Czytaj całość
avatar
Muzza
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wybitnie dobrze się ułożyła dla Agi drabinka do półfinału, ale Aga musi to wykorzystać, a wiadomo jak jest z "wykorzystywaniem okazji" u Agi. Trzymam kciuki. Na razie hit dniaczyli Murray-Dimi