Rosyjskie mistrzynie olimpijskie zdegustowane przywilejami sióstr Williams

PAP/EPA / FERNANDO BIZERRA JR
PAP/EPA / FERNANDO BIZERRA JR

We wtorek światło dzienne ujrzały dane medyczne wielu zawodników, w tym sióstr Williams. To, jak wiele pozwoleń na stosowanie zakazanych leków otrzymały Amerykanki zszokowało nie tylko opinię publiczną, ale też ich rywalki.

W jednym z rosyjskich programów telewizyjnych swoje zdanie na ten temat wyraziły Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina, deblowe mistrzynie olimpijskie z Rio de Janeiro, które wielokrotnie mierzyły się na korcie z siostrami Williams.

- Byłam zszokowana i nie mogłam sobie wyobrazić, że coś takiego miało miejsce - powiedziała Makarowa. -  Wszyscy jesteśmy ludźmi, chorujemy i w jakiś sposób musimy być leczeni. Okazuje się, że robimy domowe lekarstwa i zioła, a inna osoba ma prawo zażywania czegoś, co jest zakazane.

Równie zdegustowana opublikowanymi danymi dotyczącymi Amerykanek była Wiesnina.

- To coś niezrozumiałego, że zezwolono na używanie silnie działających leków. Z prawnego punktu widzenia, wszystko zostało jednak dobrze przeprowadzone, a one mają całkowite zabezpieczenie. Lekarz przepisał receptę, WADA się na to zgodziła, więc nie możemy robić im wyrzutów.

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Fyrstenberg: Pekao Szczecin Open dorównuje turniejom wyższej rangi

Źródło artykułu: