Decyzję w sprawie Varvary Lepchenko Międzynarodowa Federacja Tenisowa opublikowała dopiero we wtorek, 20 września. Jest to następstwo przyjętej kilka tygodni temu nowej polityki, według której wszystkie informacje związane z postępowaniami wobec zawodników mają zostać upublicznione (w tym tzw. ciche bany).
Lepchenko, aktualnie 79. rakieta świata, została 12 marca tymczasowo zawieszona, ponieważ w pobranej od niej próbce podczas turnieju w Brisbane (7 stycznia) wykryto niedozwolony środek, meldonium. Tenisistka przyznała, że przerwała jego stosowanie 20 grudnia 2015 roku, dlatego w jej organizmie znalazły się jeszcze śladowe ilości tej substancji. Jej stopniowy zanik potwierdziły próbki pobrane 1 lutego, 1 marca oraz 7 kwietnia.
Meldonium to środek wspomagający pracę serca, który z dniem 1 stycznia 2016 roku został całkowicie zakazany. Za jego stosowanie decyzją Międzynarodowej Federacji Tenisowej na dwa lata zdyskwalifikowano Marię Szarapową. Rosjanka odwołała się jeszcze do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie i w pierwszym tygodniu października ma poznać ostateczną decyzję.
Tymczasem w sprawie Lepchenko jedyną sankcją było odebranie punktów i nagród pieniężnych wywalczonych podczas turnieju w Brisbane. Międzynarodowa Federacja Tenisowa zniosła pod koniec kwietnia tymczasowe zawieszenie i tenisistka, która oficjalnie rezygnowała z kolejnych startów z powodu problemów zdrowotnych z kolanami, powróciła do rywalizacji. W poniedziałek, w I rundzie zawodów w Tokio, rozgromiła ją Portorykanka Monica Puig.
ZOBACZ WIDEO: Kubot: W Pucharze Davisa takiego meczu jeszcze nie rozegrałem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Problem Maszy Szarapowej polega na tym, ze ona stosowala konskie dawki.
I Czytaj całość
*
moze przynajmniej Warwara nie zawdziecza temu meldonium calej swojej kariery
jak Masza
przez 10 lat swiadomego stosowania