Przed 12 miesiącami Jerzy Janowicz doszedł do finału challengera w Orleanie. Teraz Polak będzie bronił 75 punktów wywalczonych za zeszłoroczne osiągnięcie. Czeka go bardzo trudne zadanie, bo nie dość, że w turnieju Open d'Orleans nie zabraknie znakomitych tenisistów, to jeszcze Janowicz znalazł się w mocnej obsadzonej, górnej części drabinki.
W I rundzie Janowicz zagra z Tommym Robredo, który - podobnie jak łodzianin - wraca do rozgrywek po dłuższej przerwie (z powodu kontuzji łokcia nie grał od lutego do początku września) i pragnie odbudować swoją dawną pozycję. Hiszpan to obecnie dopiero 251. tenisista świata, ale w przeszłości w rankingu ATP był notowany na piątej pozycji. W trwającej od 1998 roku zawodowej karierze wygrał 12 turniejów głównego cyklu, dochodził do ćwierćfinałów wielkoszlemowych Australian Open, Roland Garros (pięciokrotnie) i US Open. Pokonywał także niemal wszystkich najlepszych tenisistów ostatniej dekady, na czele z triumfatorami zawodów Wielkiego Szlema - Rogerem Federerem, Novakiem Djokoviciem, Andym Murrayem, Stanem Wawrinką i Maratem Safinem.
Jeżeli Janowicz przejdzie pierwsza przeszkodę, w II rundzie na pewno zagra z Francuzem. Będzie to Alexandre Sidorenko bądź Pierre-Hugues Herbert, deblowy mistrz Wimbledonu i US Open.
W ewentualnym ćwierćfinale Polak może się zmierzyć z najwyżej rozstawionym uczestnikiem zawodów Ilją Marczenką (ATP 50), a w półfinale możliwa jest powtórka zeszłorocznego finału Open d'Orleans - mecz Janowicza z Janem-Lennardem Struffem.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Także w dolnej połówce drabinki nie brakuje znanych postaci męskich rozgrywek. To chociażby Lukas Lacko, Jürgen Melzer, Edouard Roger-Vasselin, Paul-Henri Mathieu, Julien Benneteau czy Dustin Brown. Wszyscy mają w dorobku mniejsze bądź bardziej spektakularne sukcesy w turniejach cyklu ATP World Tour.
W eliminacjach singla próbował swoich sił Tomasz Bednarek, lecz już w I rundzie przegrał z Białorusinem Siergiejem Betowem 6:7(3), 2:6. 34-letni Polak zagra oczywiście w deblu, a jego partnerem będzie Rameez Junaid. Polsko-australijska para zmierzy się na początek z francuskim duetem Gregoire Jacq i Fabien Reboul. W ćwierćfinale na zwycięzców będą już czekać albo Austriacy Julian Knowle i Jürgen Melzer, albo Brytyjczycy Ken i Neal Skupski.
Open d'Orleans, Orlean (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 106,5 tys. euro
Losowanie głównej drabinki:
Ilja Marczenko (Ukraina, 1) - Ruben Bemelmans (Belgia)
Vincent Millot (Francja) - Q
Jerzy Janowicz (Polska, PR) - Tommy Robredo (Hiszpania, WC)
Alexandre Sidorenko (Francja, WC) - Pierre-Hugues Herbert (Francja, 7)
Jan-Lennard Struff (Niemcy, 4) - Danił Miedwiediew (Rosja)
Steve Darcis (Belgia) - Serhij Stachowski (Ukraina)
Kenny de Schepper (Francja) - Peter Gojowczyk (Niemcy)
Daniel Brands (Niemcy) - Denis Istomin (Uzbekistan, 8)
Lukas Lacko (Słowacja, 5) - Q
Juergen Melzer (Austria, PR) - Tobias Kamke (Niemcy)
Edouard Roger-Vasselin (Francja) - Marco Chiudinelli (Szwajcaria)
Marsel Ilhan (Turcja, SE) - Paul-Henri Mathieu (Francja, 3)
Radu Albot (Mołdawia, 5) - Norbert Gombos (Słowacja, SE)
Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina) - Q
Geoffrey Blancaneaux (Francja, WC) - Q
Julien Benneteau (Francja, WC) - Dustin Brown (Niemcy, 2)
Tak, zgadliście. To mecz B vs B
A czy czasem nie miał dostać BANA za mulikonta i za notoryczne obrażanie wybitnych zawodników, ocierające się o o obsesje Czytaj całość