Joanna Sakowicz-Kostecka: Takiej sytuacji jeszcze nie było

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska, triumfatorka Mistrzostw WTA 2015
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska, triumfatorka Mistrzostw WTA 2015

- W Singapurze Agnieszka Radwańska na pewno nie zadowoli się wyjściem z grupy - przekonuje w rozmowie z WP Sportowe Fakty Joanna Sakowicz-Kostecka. Komentatorka TVP Sport nie ma wątpliwości, że Polka jest poważną kandydatką do wygrania imprezy.

Niemal dokładnie przed rokiem przeżywaliśmy wraz z Agnieszką Radwańską  wspaniałe chwile, gdy Polka w pięknym stylu zwyciężyła w kobiecym turnieju Masters w Singapurze, odnosząc największy sukces w swojej karierze. Już w niedzielę nasza tenisistka rozpocznie marsz po obronę tytułu i ma duże szanse, aby tego dokonać.

Krakowianka przyjechała do Singapuru jako numer dwa rankingu WTA Road to Singapore, tylko za Andżeliką Kerber. Fakt, że w turnieju nie zobaczymy takich zawodniczek jak Serena Williams, Maria Szarapowa czy Wiktoria Azarenka, stawia Radwańską w roli głównych kandydatek do zwycięstwa.

- To nie będzie niespodzianka, jeśli Agnieszka zagra w finale. Braku awansu tamże też jednak nie będzie można rozpatrywać w kategorii porażki. Ale moim zdaniem po raz pierwszy w jej karierze zrobiła się taka sytuacja, że możemy sobie ostrzyć apetyty co najmniej na półfinał - przekonuje w rozmowie z WP Sportowe Fakty Joanna Sakowicz-Kostecka, komentatorka TVP Sport.

Tenisistka, a także trenerka nie ma wątpliwości, że za Radwańską przemawia wiele, nie tylko to, że wygrała tam rok temu.

ZOBACZ WIDEO Malarz: boli mnie liczba wpuszczonych goli

- Jest najbardziej doświadczoną tenisistką z całej stawki, prezentowała spośród nich najrówniejszą formę prze cały sezon. Przyjechała do Singapuru w zupełnie innej roli niż w poprzednich latach. To już nie jest dziewczyna, która cieszy się z samej obecności w finałach WTA i na pewno nie zadowoli się samym wyjściem z grupy - zapewnia.

A w grupie Agnieszka Radwańska zmierzy się z Karolina Pliskovą, Garbine Muguruzą i Swietłaną Kuzniecową bądź Johanną Kontą. To rozstrzygnie się w najbliższych godzinach - Rosjanka poleci do Singapuru, jeśli wygra turniej w Moskwie. W drugiej grupie zagrają Andżelika Kerber, Madison Keys, Simona Halep i Dominika Cibulkova.

- Oczywiście, lepiej dla Agnieszki byłoby, gdyby zagrała z Kontą, więc możemy trzymać kciuki za Elinę Switolinę, z którą w Moskwie zagra teraz Kuzniecowa - śmieje się nasza rozmówczyni, jednak po chwili dodaje: - Nie można podchodzić do tego w ten sposób, by życzyć komuś porażki. Jeśli chce się zdobywać tytuły, trzeba wygrywać z każdym.

- Losowanie oceniam naprawdę pozytywnie, mogło być gorzej. Z Karoliną Pliskovą Aga nigdy nie przegrała, Garbine Muguruza nie jest ostatnio w najwyższej formie, Konta jest świeżo po kontuzji, a Kuzniecowej jeszcze nie ma w Singapurze. Jednak trudno na takim poziomie mówić, że losowanie jest udane bądź nie. Tu występuje osiem najlepszych tenisistek sezonu - ocenia Sakowicz-Kostecka.

Optymistą co do występu Radwańskiej w finałach WTA jest Wojciech Fibak, który liczy co najmniej na finał. Co na to komentatorka TVP Sport? - Trudno, by w takich okolicznościach, przy braku Williams, Szarapowej czy Azarenki nie myśleć o wygraniu przez Agnieszkę tego turnieju. Możemy się spodziewać, że może tego dokonać. Nie oczekiwać, ale się spodziewać - zaznacza. - Byliśmy dotąd przyzwyczajeni, że w finałach WTA brały udział zawodniczki, których nie da się dotknąć, tenisistki spoza naszego świata, najczęściej wszystkie z nich miały już na koncie wygrany Wielki Szlem. Teraz jest inaczej, żadna z nich oprócz Kerber i Muguruzy, nie ma tak spektakularnych osiągnięć - wyjaśnia.

Ostatnie tygodnie były dla Polki bardzo intensywne - wzięła udział w turniejach w Tokio, Wuhan, w Pekinie i w Tiencinie. W tym ostatnim miejscu miała wielką szansę na wygranie całej imprezy (drugi raz z rzędu), jednak wycofała się przed ćwierćfinałowym spotkaniem z powodu urazu uda. Sakowicz-Kostecka nie ma wątpliwości, że była to słuszna decyzja.

- Wycofanie się z turnieju w Tiencinie na pewno było świetną decyzją Agnieszki i jej sztabu. Najlepszą, jaką mogła podjąć. Forma na pewno jest, dzięki temu zdążyła odpocząć, ma w Singapurze znakomite warunki do treningu, wszystko jest przygotowane doskonale. A te kilka dni po Tiencinie na pewno spowoduje u niej duży przypływ energii - zapowiada była tenisistka.

Nie brakuje opinii, że problemy Williams, Szarapowej i Azarenki, z którymi do tej pory Agnieszka Radwańska miała największe problemy, są ogromną szansą nie tylko na obronę tytułu w Singapurze, ale również na wygranie w kolejnym sezonie pierwszego w karierze turnieju wielkoszlemowego.

- Nigdy jeszcze w karierze Agnieszki nie było takiej sytuacji. Tenisistek, z którymi przegrywała najważniejsze mecze, jak Serena, Szarapowa czy Azarenka nie ma i długo nie będzie. Być może w Australii wróci Serena, ale w tym roku Andżelika Kerber udowodniła już, że nie taki diabeł straszny - kończy optymistycznie tenisistka.

Mecze fazy grupowej mistrzostw WTA będą rozgrywane od niedzieli do piątku (23-28 października). W sobotę (29 października) odbędą się półfinały singla i debla, zaś w niedzielę (30 października) oba finały.

Komentarze (42)
avatar
Adalbert Knobsky
23.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W Moskwie Kuzniecowa grała z Gawriłową. Profesjonalizm Sakowicz jest ogólnie znany. 
avatar
Andrzej99
23.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Jeszcze jak by tak nie było Mugurozy, Halep , Cibulkowej i Kerber no to wtedy....sukces murowany 
avatar
Baseliner
22.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Losowanie ewidentnie pod Radwańską, jakby Konta awansowała zamiast Swietłany to już w ogóle nie miałaby konkurencji. Czerwona grupa jest świetna, elektryzuje, o wiele ciekawiej zapowiadają się Czytaj całość
avatar
steffen
22.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
A ten piesek od Meldoniary co tu robi?
Jego idolka może sobie z Eltonem popykać co najwyżej, a Mastersa obejrzy w tv. :D
stanzuk taki sam pajacyk - gdy Aga wygrała rok temu to zaniemógł na ty
Czytaj całość
avatar
Sharapov
22.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Brak Marii Szarapowej i Azarenki w niczym nie ułatwia niczego radwańskiej w mastersie ani w szlemach - a to dlatego, że nasza przebijaczka nie jest w stanie wygrać szlema rywalizując na normaln Czytaj całość