Sobotnim przeciwnikiem Michała Przysiężnego był Chorwat Nikola Mektić. Głogowianin ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu. Posłał za to 11 asów i wykorzystał jednego z siedmiu break pointów. Po 93 minutach Polak zwyciężył Chorwata 6:3, 7:6(5) i w niedzielę spotka się z oznaczonym "siódemką" Czechem Vaclavem Safrankiem.
Zaledwie godzinę spędził w sobotę na korcie Hubert Hurkacz. Wrocławianin spotkał się z rozstawionym z szóstym numerem Tristanem Lamasine'em i aż pięciokrotnie nie utrzymał własnego podania. Nasz reprezentant odpowiedział tylko jednym breakiem, w drugim secie, dlatego doznał gładkiej porażki 3:6, 1:6.
Aby awansować do głównej drabinki, trzeba wygrać trzy mecze. Najwyżej rozstawieni w turnieju WHB Hungarian Open są Francuz Pierre-Hugues Herbert i Słowak Andrej Martin. Dzikie karty otrzymali Hiszpan Tommy Robredo, Rosjanin Danił Miedwiediew i Węgier Peter Nagy.
WHB Hungarian Open, Budapeszt (Węgry)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
sobota, 22 października
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska) - Nikola Mektić (Chorwacja) 6:3, 7:6(5)
Tristan Lamasine (Francja, 6) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:3, 6:1
ZOBACZ WIDEO Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"
Dwa takie wygrane turnieje by go przesunely z 400 na 325.
A tu ciagle kwalifikacje , dobre gry , punktow niet.