Na tę decyzję czekało wielu fanów, dlatego nie jest ona szczególnym zaskoczeniem. W niedzielę Łukasz Kubot i Marcelo Melo po raz drugi z rzędu wygrali razem halowe zawody w Wiedniu, a wcześniej pokazali się z dobrej strony w Azji, gdzie osiągnęli półfinał imprezy w Pekinie.
- Ja i Łukasz gramy razem dobrze od samego początku. Udanie zaprezentowaliśmy się w turniejach w Azji, a półfinałowe zwycięstwo nad braćmi Bryanami w Wiedniu pozwoliło nam następnie obronić tytuł - powiedział były numer jeden rankingu deblowego.
W niedzielę Kubot po raz trzeci w karierze wygrał turniej w Wiedniu, dzięki czemu poprawił wyczyn Wojciecha Fibaka. Legendarny polski tenisista jest pod wrażeniem wspólnej gry lubinianina i jego brazylijskiego partnera. - Marcelo to znakomity deblista. Bardzo bym chciał, aby Łukasz grał razem z nim i będę go do tego namawiał - mówił nam w sobotę.
Kubot sięgnął w Wiedniu po 14. deblowe trofeum w głównym cyklu, natomiast Melo po 22. Największym sukcesem Brazylijczyka jest triumf na kortach Rolanda Garrosa wspólnie z Ivanem Dodigiem (2015). Na początku listopada zeszłego roku został liderem rankingu deblowego. Od stycznia będzie regularnie występował razem z Kubotem. Przed Australian Open 2017 panowie sprawdzą się w Sydney.
ZOBACZ WIDEO Hiszpański dziennikarz o zamkniętym stadionie Legii. "Musimy zareagować na tę przemoc"