Największymi gwiazdami tegorocznej edycji turnieju ATP Challenger Tour w Brescii są Lukas Lacko, Lukas Rosol i pauzujący przez większość sezonu Tommy Robredo. W trzystopniowych eliminacjach gry pojedynczej wystartowała natomiast dwójka reprezentantów Polski.
Mateusz Kowalczyk, nieklasyfikowany w rankingu singlowym, nie poradził sobie z rozstawionym z numerem piątym . Pierwszym set sobotniego starcia był bardzo wyrównany, a żadnemu z tenisistów nie udało się uzyskać przewagi przełamania. Jedynie nasz reprezentant musiał bronić jednego break pointa. W tie breaku tylko Litwin wypracowywał sobie setbole i finalnie triumfował 8-6. W drugiej partii notowany na 357. miejscu Grigelis pewnie zwyciężył 6:2.
Andriej Kapaś mierzył się natomiast z posiadającym dziką kartę Marco Facconim. Polak spędził na korcie tylko 49 minut i oddał rywalowi w sumie trzy gemy. Nasz reprezentant zmierzy się w II rundzie eliminacji z Laurynasem Grigelisem, pogromcą Mateusza Kowalczyka.
Internazionali Citta di Brescia , Brescia (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 42,5 tys. euro
sobota, 12 listopada
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Laurynas Grigelis (Litwa, 5) - Mateusz Kowalczyk (Polska) 7:6(6), 6:2
Andriej Kapaś (Polska) - Marco Facconi (Włochy, WC) 6:1, 6:2
ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Nauczką był Kazachstan