Challenger Toyota: Michał Przysiężny po raz drugi przegrał z Duck-Hee Lee

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Michał Przysiężny
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Michał Przysiężny

Michał Przysiężny po raz drugi w obecnym sezonie musiał uznać wyższość Duck-Hee Lee. Tym razem głuchy Koreańczyk pokonał Polaka 7:6(3), 4:6, 7:5 w I rundzie halowego challengera w japońskiej Toyocie.

Pod koniec lipca Duck Hee Lee (ATP 144) pokonał Michała Przysiężnego (ATP 448) 7:5, 6:0 w I rundzie zawodów ATP Challenger Tour na kortach twardych w Astanie. We wtorek ponownie zwyciężył naszego reprezentanta, tym razem w halowej imprezie rozgrywanej na kortach dywanowych w Toyocie, gdzie Polak triumfował w 2012 roku.

Ich japoński pojedynek trwał równo dwie godziny i 17 minut. W partii otwarcia 18-letni Koreańczyk był lepszy po tie breaku, ale w drugiej odsłonie głogowianin zaskoczył go w 10. gemie. W decydującej odsłonie również zanosiło się na rozgrywkę tiebreakową, lecz tenisista z Jecheon zdobył breaka na 6:5, po czym zwieńczył cały pojedynek wynikiem 7:6(3), 4:6, 7:5.

O miejsce w ćwierćfinale utalentowany Koreańczyk zagra z byłym numerem jeden rankingu juniorskiego, Australijczykiem Luke'em Saville'em (ATP 299). 32-letni Przysiężny planuje jeszcze jeden występ w challengerze na zakończenie sezonu.

Dunlop Srixon World Challenge, Toyota (Japonia)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 50 tys. dolarów
wtorek, 15 listopada

I runda gry pojedynczej:

Duck-Hee Lee (Korea Południowa, 6) - Michał Przysiężny (Polska, Q) 7:6(3), 4:6, 7:5

ZOBACZ WIDEO Kapustka: Drzemie we mnie ogromny głód pilki (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)