Challenger Brescia: trzy niewykorzystane meczbole Mateusza Kowalczyka i Sandera Arendsa

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Po dramatycznym pojedynku Mateusz Kowalczyk i partnerujący mu Sander Arends odpadli w ćwierćfinale turnieju gry podwójnej rozgrywanego na kortach twardych w hali challengera w Brescii (pula nagród 42,5 tys. euro).

W czwartek Mateusz Kowalczyk i Sander Arends zmierzyli się z austriacką parą Maximilian Neuchrist / Tristan-Samuel Weissborn. Pojedynek był niesamowicie wyrównany. Polak i Holender nie wykorzystali trzech meczboli i ostatecznie przegrali 6:2, 4:6, 13-15.

Kowalczyk i Arends w ciągu 69 minut gry posłali pięć asów, popełnili cztery podwójne błędy serwisowe, dwukrotnie zostali przełamani, wykorzystali trzy z czterech break pointów i łącznie zdobyli 63 punkty, o trzy więcej od rywali.

Neuchrist i Weissborn w półfinale turnieju w Brescii zagrają z Michaiłem Jełginem i Aleksandrem Kudriawcewem, którzy w I rundzie wyeliminowali Tomasza Bednarka i Rameeza Junaida, bądź z duetem Alessandro Motti / Joran Vliegen.

Internazionali Citta di Brescia, Brescia (Włochy) ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 42,5 tys. euro czwartek, 17 listopada

ćwierćfinał gry podwójnej:

Maximilian Neuchrist (Austria) / Tristan-Samuel Weissborn (Austria) - Mateusz Kowalczyk (Polska) / Sander Arends (Holandia) 2:6, 6:4, 15-13

ZOBACZ WIDEO 9 rocznica pierwszego awansu Polski na Euro

Źródło artykułu:
Czy w przyszłym sezonie Mateusz Kowalczyk powinien występować wspólnie z Sanderem Arendsem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)