Boris Becker tłumaczy przyczyny gorszej postawy Djokovicia. "On tak naprawdę nie miał rywali"

PAP/EPA / WILL OLIVER
PAP/EPA / WILL OLIVER

W rozmowie z CNN Boris Becker starał się wytłumaczyć gorszą postawę Novaka Djokovicia w drugiej części sezonu. - On tak naprawdę nie miał rywali - podkreślił Niemiec.

W tym artykule dowiesz się o:

Boris Becker, współpracujący z Novakiem Djokoviciem od 2013 roku, przyznał w rozmowie z CNN, że jego podopieczny wiele stracił pod nieobecność Rogera Federera i Rafaela Nadal - obaj tenisiści borykali się z problemami zdrowotnymi.

- Novak tak naprawdę nie miał rywali - powiedział Becker. - Andy zawsze był tym czwartym, więc przez problemy zdrowotne Federera i Nadala Novak stracił największych przeciwników. Andy prezentuje teraz coś, czego nie widzieliśmy u niego wcześniej.

Djoković wygrał przynajmniej po siedem turniejów w czterech kolejnych sezonach. Został również ósmym tenisistą w historii, który skompletował Karierowego Wielkiego Szlema oraz trzecim, który zdobył cztery najważniejsze tytuły z rzędu. Przed Serbem dokonał tego w 1969 roku Rod Laver. Ponadto wyrównał rekord Roya Emersona pod względem liczby wygranych zawodów wielkoszlemowych - obecnie zajmuje czwarte miejsce.

Djoković przekroczył również barierę stu milionów dolarów zarobionych na korcie i został trzecim aktywnym tenisistą, który wygrał w karierze więcej niż 700 spotkań. Ponadto mógł się pochwalić serią 30 kolejnych zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych. Passę Serba przerwał w czasie Wimbledonu Sam Querrey.

- Pierwsza połowa sezonu była w wykonaniu Novaka niesamowita. Wygrał Rolanda Garrosa i zdobył czwarty tytuł wielkoszlemowy z rzędu. Nic dziwnego, że jego motywacja nieco opadła. Tak naprawdę nie wiedział, o co chce walczyć. My natomiast mieliśmy nieco związane ręce. Novak skoncentrował się na życiu poza kortem. Chciał spędzać więcej czasu z rodziną i załatwiać własne interesy - dodał Becker.

ZOBACZ WIDEO Nowy prezes PZLA. Olszewski pokonał Skuchę (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (11)
avatar
marzami
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Podobno pogubił się w życiu prywatnym i to cała przyczyna;) 
avatar
Starigniter
23.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trochę dziwne, że nie był do Olimpiady zmotywowany. Poza tym w tym roku miał szansę conajmniej na Wielki Szlem.