Madison Keys zakończyła współpracę z Thomasem Högstedtem

PAP/EPA / WALLACE WOON
PAP/EPA / WALLACE WOON

Po Karolinie Pliskovej i Elinie Switolinie kolejna młoda tenisistka zdecydowała się na zmianę w sztabie szkoleniowym. Madison Keys nie będzie już pracować z Thomasem Högstedtem.

W tym artykule dowiesz się o:

Thomas Högstedt został trenerem Amerykanki w kwietniu 2016 roku i doprowadził ją do siódmego miejsca w rankingu WTA. Po jego wodzą tenisistka z Boca Raton sięgnęła po tytuł w Birmingham oraz była w finale imprez w Rzymie i Montrealu. Do tego doszły jeszcze półfinały zawodów w Pekinie i Linzu, które pozwoliły Madison Keys zadebiutować w Mistrzostwach WTA, oraz półfinał igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Jak dowiedziała się kanadyjska dziennikarka Stephanie Myles, zdolna 21-latka nie pracuje już ze szwedzkim trenerem. O ile wyniki reprezentantki USA osiągane pod opieką Högstedta były dla niej zadowalające, o tyle w ostatnim czasie coraz częściej mówiło się o ich pozakortowym konflikcie.

Keys wybrała już nowego szkoleniowca i wkrótce powinna podzielić się tą informacją z opinią publiczną. Amerykanka zakończyła 2016 rok na ósmym miejscu w rankingu WTA.

ZOBACZ WIDEO PŚ w Zakopanem: Wielka Krokiew uszkodzona (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
Killuminati
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To jest patola... tyle osiągnęły i rezygnują... przecież braknie trenerów na rynku xd eh te młode głupie