- To dla mnie nowa sytuacja, zupełnie inna. Teraz rozpoznaje mnie coraz więcej ludzi. To inny świat w porównaniu z tym, co się działo, gdy byłam jedynie tenisistką z najlepszej "10" rankingu WTA - powiedziała Andżelika Kerber, cytowana przez Fox Sports Asia.
Niemka została liderką rankingu 12 września i pierwszej pozycji nie oddała do końca sezonu. - Muszę przywyknąć do tego, że teraz jestem bardziej popularna i znana, choć to nie jest dla mnie łatwe. Już po zwycięstwie w Australian Open miałam trudności, aby dostosować się do zmian wokół mnie. Ale mam nadzieję, że szybko sobie z tym poradzę - mówiła.
Aktualnie Kerber przygotowuje się do startu nowego sezonu, który zainauguruje w rozpoczynającym się 1 stycznia turnieju w Brisbane. Następnie, od 16 stycznia, będzie bronić tytułu w wielkoszlemowym Australian Open.
- Moje cele na nowy sezon? Chcę pozostać na pierwszym miejscu tak długo, jak to będzie możliwe oraz dobrze prezentować się w turniejach wielkoszlemowych - zapowiedziała.
ZOBACZ WIDEO Sebastian Kłosiński: życiówki robię jak juniorzy (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Swoją drogą, jej deklaracje przypominają mi zeszłoroczne zapewnienia świeżo upieczonej mistrzyni RG Muguruzy o swej wielkiej dyspozycji i gotowości do US Open Series. Jak się toczyły losu Mugi w drugiej części sezonu, chyba wszyscy dobrze pamiętają. Nie mówię, że z Kerber będzie tak samo, ale w jej przypadku powtórka z historii Muguruzy wydaje się prawdopodobna. Czytaj całość