Taylor Fritz nie zagra w Brisbane. Amerykanin będzie bronił tytułu w challengerze ATP w Happy Valley

PAP/EPA / TANNEN MAURY
PAP/EPA / TANNEN MAURY

Amerykanin Taylor Fritz sezonu 2017 nie rozpocznie w Brisbane, tylko w Happy Valley, gdzie będzie bronił tytułu w turnieju rangi ATP Challenger Tour.

W tym artykule dowiesz się o:

Taylor Fritz (ATP 75) był blisko dostania się do głównej drabinki turnieju ATP World Tour 250 w Brisbane. Amerykanin postanowił jednak nie czekać czy ktoś zrezygnuje ze startu w stolicy stanu Queensland i sam się wycofał. Nowy sezon 19-latek z Palos Verdes rozpocznie w Happy Valley (ATP Challenger Tour, pula nagród 98 tys. dolarów), gdzie będzie bronił tytułu. W styczniu 2016 roku w finale pokonał Izraelczyka Dudiego Selę.

W Happy Valley, 20 km od Adelajdy, zagra 23 tenisistów z Top 200 rankingu. Oprócz Fritza będą to m.in. Amerykanin Donald Young (ATP 88), Kolumbijczyk Santiago Giraldo (ATP 91) i Czech Lukas Rosol (ATP 113).

W lutym w Memphis Fritz osiągnął pierwszy singlowy finał w głównym cyklu. W tym roku Amerykanin zadebiutował w Australian Open, Rolandzie Garrosie, Wimbledonie i US Open. Ze wszystkich wielkoszlemowych imprez odpadł w I rundzie. 19-latek z Palos Verdes jest najmłodszym tenisistą w Top 100 rankingu ATP. W 2015 roku Fritz triumfował w juniorskim US Open.

W pierwszym tygodniu stycznia odbędzie się trzecia edycja challengera w Happy Valley. Dwie poprzednie wygrali Amerykanie, Ryan Harrison (2015) i Taylor Fritz (2016). W 2015 roku ten pierwszy w decydującym meczu pokonał Marcosa Baghdatisa, finalistę Australian Open 2006.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

Źródło artykułu: