Petra Kvitova: Wygrać Wimbledon po raz trzeci? Czemu nie!

PAP/EPA / YOAN VALAT
PAP/EPA / YOAN VALAT

Petra Kvitova, mimo złamania przeciążeniowego prawej stopy, na hiszpańskiej wyspie Lanzarote rozpoczęła przygotowania do sezonu 2017. Czeszka chce zdobyć kolejny wielkoszlemowy tytuł i wrócić do Top 10 rankingu.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku grudnia Petra Kvitova poinformowała, że przez ponad dwa tygodnie będzie musiała nosić stabilizujący aparat ortopedyczny. Powód to złamanie przeciążeniowe prawej stopy. Czeszka nie pozwala sobie na leniuchowanie i na hiszpańskiej wyspie Lanzarote wykonuje ćwiczenia wzmacniające głównie górną część ciała. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu chce w 2017 roku wrócić do Top 10 rankingu.

- W Czechach jest obecnie bardzo zimno, więc cieszę się, że mogłam tutaj wrócić. Pogoda jest wspaniała, mam wszystko, czego potrzebuję do treningu - powiedziała Kvitova. - Niestety z powodu nogi nie mogę wykonywać wszystkiego. Musiałam zmienić program treningów, aby spróbować innych rzeczy - dodała Czeszka, która dużo czasu spędziła w wodzie (kajak, pływanie). Trenowała również na siłowni.

- Basen pomógł mi wzmocnić górną część ciała. Okres przygotowawczy przed sezonem zawsze jest bardzo ważny, aby móc utrzymać odpowiedni poziom gry przez cały rok, co jest dużym wyzwaniem. Staram się być silniejsza i szybsza. To był główny cel, który chciałam osiągnąć - powiedziała brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Nowym trenerem Kvitovej został Jiri Vanek. - Chcę poprawić wyniki w wielkoszlemowych turniejach w porównaniu z tym rokiem i awansować w rankingu - stwierdziła Czeszka. - Czemu nie? - odpowiedziała ze śmiechem zapytana, czy chciałaby wygrać Wimbledon po raz trzeci. W londyńskiej lewie Wielkiego Szlema triumfowała co trzy lata, w 2011 i 2014. - Myślę, że wygranie któregokolwiek wielkoszlemowego turnieju byłoby czymś wspaniałym. Jednak to jest bardzo trudne, bo trzeba zwyciężyć w siedmiu meczach w ciągu dwóch tygodni - dodała Kvitova.

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Wykonałem swoją pracę w 70 procentach

W sezonie 2016 Czeszka w ani jednym wielkoszlemowym turnieju nie doszła do ćwierćfinału (najlepszy wynik to IV runda US Open), co zdarzyło się jej po raz pierwszy od 2009 roku. Wypadła z czołowej "10" rankingu po spędzonych w niej pięciu latach z rzędu. Dzięki znakomitej końcówce sezonu (tytuły w Wuhanie i Zhuhai, ćwierćfinał w Pekinie, finał w Luksemburgu) awansowała z 16. na 11. miejsce.

Sezon 2017 Kvitova rozpocznie od występu w Pucharze Hopmana w parze z Adamem Pavlaskiem. Następnie zagra w Sydney, a styczeń zakończy w Melbourne, gdzie w dniach 16-29 stycznia odbędzie się wielkoszlemowy Australian Open.

Komentarze (0)