Pula nagród Australian Open 2017 została zwiększona o 14 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Co ciekawe, triumfatorzy turnieju singla kobiet i mężczyzn zarobią o 0,1 mln dolarów australijskich mniej, czyli po 3,7 mln.
Dyrektor turnieju, Craig Tiley, zadbał o to, aby więcej otrzymali tenisiści odpadający we wcześniejszej fazie zawodów oraz kwalifikacjach. - To dla nas bardzo ważne, dlatego tym razem dokonaliśmy większych podwyżek.
Tenisiści odpadający w I rundzie singla głównej drabinki otrzymają po 50 tys. dolarów australijskich, czyli o 15,5 tys. więcej niż w Australian Open 2016.
Łączna pula nagród turnieju w Melbourne wyniesie 50 mln dolarów australijskich (36,2 mln dolarów amerykańskich). Dla porównania w US Open 2016 pula nagród wynosiła 46,3 mln dolarów amerykańskich, z czego 3,5 mln trafiło do zwycięzców singla pań i panów.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców