Dominic Thiem: Potrzebuję wielu meczów i występów w mniejszych turniejach
Dominic Thiem od stycznia do marca planuje wystąpić w ośmiu turniejach. Austriak uważa, że szczególnie na początku roku musi rozegrać dużo meczów, aby uzyskać pewność siebie.
PAP/EPA
/ IAN LANGSDON
Dominic Thiem sezon rozpocznie w Brisbane (1-8 stycznia), a w kolejnych tygodniach zagra w Sydney, Australian Open, Sofii, Rotterdamie, Acapulco, Indian Wells i Miami. Austriak powiela format z 2016 roku, gdy rozegrał najwięcej turniejów spośród tenisistów z Top 10 rankingu.
- Na początku roku ważne jest, aby zagrać trochę meczów, bo od ostatniego startu minęło prawie 1,5 miesiąca. Turniej w Brisbane jest bardzo mocno obsadzony, więc nie należy wykluczać, że wcześnie odpadnę. To bardzo ważne, aby mieć za sobą kilka spotkań przed Australian Open - powiedział Thiem. Jestem zawodnikiem, który potrzebuje wielu meczów i występów w mniejszych turniejach, aby uzyskać pewność siebie na większe imprezy - dodał Austriak.
W 2016 roku Thiem rozegrał 82 singlowe mecze (bilans 58-24) i wywalczył cztery tytuły na trzech różnych nawierzchniach. Tuż przed Rolandem Garrosem triumfował w Nicei, a następnie dotarł w Paryżu do swojego pierwszego wielkoszlemowego półfinału. Poza tym wygrał turnieje w Buenos Aires, Acapulco i Stuttgarcie. Zadebiutował w Finałach ATP World Tour, w których w fazie grupowej udało mu się odnieść jedno zwycięstwo. W styczniu Austriak był klasyfikowany na 20. miejscu w rankingu, a sezon zakończył jako siódmy tenisista świata.
Thiem został poproszony o komentarz na temat kontrowersyjnego Nicka Kyrgiosa, który rok 2016 kończy jako 13. rakieta globu i jest to najwyższa pozycja w karierze Australijczyka. - Na sto procent jego potencjał jest ogromny. To jeden z najgroźniejszych tenisistów. Nikt nie chce z nim grać, bo ma potężnych serwis i nie posiada żadnych słabości. Myślę, że w 2017 roku Nick będzie w Top 10 rankingu - ocenił Austriak.
W Brisbane Thiem zagra po raz drugi. Jego pierwszym rywalem będzie Australijczyk Sam Groth lub Francuz Pierre-Hugues Herbert. W półfinale może trafić na broniącego tytułu Kanadyjczyka Milosa Raonicia. W 2016 roku Austriak w stolicy stanu Queensland przegrał w walce o finał z Rogerem Federerem.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
