Rafael Nadal do Brisbane przybył wprost z Abu Zabi, gdzie wygrał turniej pokazowy, w sobotnim finale pokonując Davida Goffina. - W Abu Zabi zaprezentowałem się dobrze. Rozegrałem trzy świetne mecze, po których czułem zadowolenie - mówił Hiszpan na konferencji prasowej w stolicy stanu Queensland.
We wtorek Rafa rozpocznie rywalizację w imprezie ATP World Tour 250 w Brisbane. - Nie mam wiele czasu, by przystosować się do tutejszych warunków, ale mam zamiar dać z siebie wszystko - ocenił.
Dla tenisisty z Majorki będzie to debiut w Brisbane International. W poprzednich latach na inaugurację sezonu wybierał zawody w Dosze. - Występ tutaj na pewno pomoże mi przystosować się do australijskich warunków, zwłaszcza do pogody. Słyszałem wiele pozytywnych opinii o tym turnieju i cieszę się, że tu jestem.
Organizatorzy turnieju przygotowali dla swojej gwiazdy wiele atrakcji. Jedną z nich było spotkanie z sympatycznym misiem koala.
Występ w Brisbane to dla Nadala jedyny oficjalny start przed wielkoszlemowym Australian Open. Zapytany o szanse na kolejny, już 15., tytuł w Wielkim Szlemie, odpowiedział: - Gdybym nie wierzył w kolejny tytuł wielkoszlemowy, zostałbym w domu i łowił ryby.
W I rundzie Brisbane International Nadal zagra z Ołeksandrem Dołgopołowem. Ten pojedynek został wyznaczony jako ostatni mecz wtorkowej serii gier (drugie spotkanie od godz. 10:00 czasu polskiego).
ZOBACZ WIDEO Krew, pot i łzy. Dakar od razu dał się we znaki (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}