Początek roku nie jest udany dla Sereny Williams. Amerykanka niespodziewanie przegrała 4:6, 7:6(3), 4:6 ze swoją rodaczką Madison Brengle w II rundzie turnieju WTA International w Auckland.
Po porażce 35-latka była bardzo zdenerwowana i w mocnych słowach oceniła swoją grę. Williams zwróciła też uwagę na trudne warunki (duża wilgotność) w jakich obu zawodniczkom przyszło rywalizować.
- To dla mnie najgorsze możliwe warunki, nie wiem czy kiedykolwiek było mi tak trudno z tego powodu. Ale moja przeciwniczka też musiała sobie z tym radzić i przystosowała się do nich lepiej. Mogę się tylko pocieszać, w Melbourne będzie lepiej - oceniła.
- Staram się znaleźć mało obsceniczne słowo na opisanie mojej gry, ale naprawdę nie jestem w stanie. Nie można oczekiwać, że wygra się mecz jeśli popełnia się tak dużo błędów. Nie mogłam złapać rytmu, nigdy chyba w moim życiu nie zagrałam tak dużo fatalnych returnów. To było niezwykle frustrujące - powiedziała Williams.
Dodajmy, że w turnieju nie ma już również Venus Williams, która wycofała się z powodu kontuzji prawego ramienia.
ZOBACZ WIDEO Jakub Piątek: nawet nie miałem czasu, by coś udowodnić (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}