- Nie wylosowałam dobrze. Grałyśmy ze sobą wiele razy, po raz ostatni w Paryżu. Wydaje mi się, że chyba na każdej nawierzchni rozgrywałyśmy świetne, trzysetowe mecze. Pironkowa jest nieprzewidywalną tenisistką. Spodziewam się po niej wszystkiego - powiedziała Agnieszka Radwańska.
- Z pewnością czeka mnie dużo biegania. Będę musiała zapracować na punkty. Każdy turniej pisze jednak zupełnie inną historię. Mam jeszcze trochę czasu, aby potrenować i przyzwyczaić się do tutejszych warunków - mówiła krakowianka na sobotniej konferencji prasowej.
Najlepsza polska tenisistka po raz 13. zmierzy się z Cwetaną Pironkową na zawodowych kortach. Dotychczas wygrała dziewięć pojedynków, ale przegrała ostatni, który miał miejsce w IV rundzie Rolanda Garrosa 2016. We wtorek obie tenisistki zmierzą się ze sobą na głównej arenie Melbourne Park, Rod Laver Arena.
- Rod Laver Arena z okna mojego pokoju hotelowego. Muszę się dobrze wyspać przed moim pierwszym meczem w Australian Open - napisała na swoim profilu na Facebooku krakowianka, prezentując okazałą panoramę kortu centralnego w Melbourne.
Spotkanie Radwańska - Pironowa rozpocznie się jako drugie w kolejności od godz. 9:00 czasu polskiego. Wcześniej na Rod Laver Arena zagrają Novak Djoković i Fernando Verdasco.
ZOBACZ WIDEO Dakar 2017 przeszedł do historii (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}