Jerzy Janowicz i Hubert Hurkacz pewni gry w turnieju Wrocław Open

Materiały prasowe / Biuro Prasowe Wrocław Open / Na zdjęciu: Jerzy Janowicz
Materiały prasowe / Biuro Prasowe Wrocław Open / Na zdjęciu: Jerzy Janowicz

To już jest pewne - Jerzy Janowicz i Hubert Hurkacz wezmą udział w turnieju Wrocław Open 2017, który w dniach 27 lutego - 5 marca odbędzie się w hali Orbita. Wstęp dla wszystkich fanów będzie przez cały tydzień bezpłatny.

- Z moim zdrowiem jest coraz lepiej, powoli wracam do żywych. Teraz trenuję we Wrocławiu, a w niedzielę lecę na challengera do Bergamo, gdzie mam nadzieję zagrać kilka meczów przed Wrocław Open. Nawierzchnia we Włoszech jest zbliżona do tej w hali Orbita, więc jestem optymistą - powiedział na wtorkowej konferencji Jerzy Janowicz.

Dziką kartę do wrocławskiego challengera po raz kolejny otrzymał Hubert Hurkacz. - Bardzo się cieszę, że w moim rodzinnym mieście jest taki duży turniej. Jestem wdzięczny organizatorom za to, że kolejny raz dali mi dziką kartę i obiecuję, że dam z siebie wszystko.

Zawody Wrocław Open nie mogłyby się odbyć bez poparcia władz. - To wspaniale, że podtrzymujemy tradycje wrocławskiego turnieju. W ubiegłym roku na do hali Orbita przybyło 15 000 kibiców, co było bardzo sympatycznym wynikiem, a w tym roku spodziewamy się jeszcze więcej fanów tenisa. Podtrzymujemy deklarację, że za rok turniej Wrocław Open odbędzie się również - przyznał prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz.

Wtórował mu marszałek województwa dolnośląskiego, Cezary Przybylski. - Turniej wpisał się już na stałe w tradycje Wrocławia i Dolnego Śląska, co jest dla naszego regionu wspaniałą promocją. Cieszę się także, że już tradycyjnie challengerowi ATP towarzyszyć będzie turniej dla dzieci w kategoriach do lat 10 i 12.

ZOBACZ WIDEO Znakomite parady Skorupskiego nie pomogły. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - Empoli FC [ZDJĘCIA ELEVEN]

Dyrektor zawodów Wrocław Open podziękował sponsorom, bez których impreza nie mogłaby dojść do skutku. - Turniej ma już głębokie tradycje, a nie mógłby się odbywać gdyby nie tak wspaniali patroni, jak pan prezydent i pan marszałek. Dziękuję również sponsorom, a w szczególności panu Pawłowi Rojkowi, prezesowi grupy kapitałowej Dexpol, a od niedawna także prezesowi Stowarzyszenia Promocji Tenisa Advantage 2100. (...) Nawierzchnia pozostanie taka jak przed rokiem, czyli szybka, tym bardziej, że odpowiada ona naszym zawodnikom, czyli Jurkowi Janowiczowi i Hubertowi Hurkaczowi.

Listę zgłoszeń do imprezy Wrocław Open 2017 otwiera Pierre-Hugues Herbert, który aktualnie balansuje na granicy pierwszej i drugiej setki rankingu ATP. Francuz to zwycięzca turnieju debla z zeszłego sezonu, kiedy partnerował mu rodak, Albano Olivetti. Na jego koncie są już wielkoszlemowe tytuły w grze podwójnej wywalczone w US Open 2015 i Wimbledonie 2016. Oba w parze z krajanem, Nicolasem Mahutem.

Do Wrocławia chcą przyjechać tenisiści, którzy dobrze czują się w warunkach halowych. Na liście znaleźli się m.in. Słowak Lukas Lacko, Francuzi Paul-Henri Mathieu i Kenny de Schepper, starający się powrócić do dawnej formy Austriak Jürgen Melzer czy kochający grać w Polsce Kazach Ołeksandr Niedowiesow i Rosjanin Aleksander Kudriawcew. Ten ostatni był w finale wrocławskiego challengera w 2009 roku, ostatnim rozgrywanym jako KGHM Dialog Polish Indoors.

We Wrocławiu nie zagra utalentowany Denis Shapovalov, o którym głośno zrobiło się po dyskwalifikacji za trafienie piłką sędziego podczas meczu Pucharu Davisa z Wielką Brytanią. Kanadyjczyk, podobnie jak Grek Stefanos Tsitsipas, otrzymał już dziką kartę do zawodów ATP World Tour 250 rozgrywanych tydzień wcześniej w Marsylii. Do stolicy Dolnego Śląska nie zawita również Belg Clement Geens, który w zeszłym sezonie dotarł do finału challengera Poznań Open.

Triumfator wrocławskiego turnieju otrzyma 110 punktów do rankingu ATP, czek na 12 250 euro oraz odlaną z brązu statuetkę krasnala-tenisisty. Wstęp na wszystkie mecze jest wolny.

Lista zgłoszeń do turnieju Wrocław Open 2017 (ranking z 6 lutego):

1. Pierre-Hugues Herbert (Francja, ATP 96)
2. Lukas Lacko (Słowacja, ATP 104)
3. Paul-Henri Mathieu (Francja, ATP 104)
4. Jürgen Melzer (Austria, ATP 136)*
5. Luca Vanni (Włochy, ATP 148)
6. Kenny de Schepper (Francja, ATP 162)
7. Ilja Iwaszka (Białoruś, ATP 175)
8. Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan, ATP 177)
9. Igor Sijsling (Holandia, ATP 190)
10. Aleksander Kudriawcew (Rosja, ATP 200)
11. Stefanos Tsitsipas (Grecja, ATP 203)
12. Jeremy Jahn (Niemcy, ATP 205)
13. Pedja Krstin (Serbia, ATP 208)
14. Matteo Donati (Włochy, ATP 215)
15. Daniel Brands (Niemcy, ATP 225)
16. Vaclav Safranek (Czechy, ATP 230)
17. Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina, ATP 231)
18. Asłan Karacew (Rosja, ATP 236)
19. Zdenek Kolar (Czechy, ATP 237)
20. Aldin Setkić (Bośnia i Hercegowina, ATP 241)
21. Jonathan Eysseric (Francja, ATP 243)
22. Salvatore Caruso (Włochy, ATP 246)

23. Special Exempt
24. Special Exempt
25. Dzika karta
26. Dzika karta
27. Dzika karta
28. Dzika karta
29. Kwalifikant
30. Kwalifikant
31. Kwalifikant
32. Kwalifikant
* zamrożony ranking

Lista oczekujących do głównej drabinki Wrocław Open 2017:

Filip Krajinović (Serbia, ATP 249)
Marc Sieber (Niemcy, ATP 256)
Kamil Majchrzak (Polska, ATP 259)
Andrea Arnaboldi (Włochy, ATP 265)
Jerzy Janowicz (Polska, ATP 267)
Alexandre Sidorenko (Francja, ATP 268)
Laurynas Grigelis (Litwa, ATP 270)
Edward Corrie (Wielka Brytania, ATP 271)
Germain Gigounon (Belgia, ATP 277)
Attila Balazs (Węgry, ATP 283)
Aleksiej Watutin (Rosja, ATP 286)
Petr Michnev (Czechy, ATP 288)
Andriej Gołubiew (Kazachstan, ATP 293)
Gianluigi Quinzi (Włochy, ATP 296)
Pedro Martinez Portero (Hiszpania, ATP 298)
Kevin Krawietz (Niemcy, ATP 301)
...
Hubert Hurkacz (Polska, ATP 377) *dzika karta
Michał Przysiężny (Polska, ATP 407)
Grzegorz Panfil (Polska, ATP 707)

Komentarze (2)
avatar
Sharapov
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
z jego zdrowiem jest coraz lepiej? już szuka wymówek jak przewali. Od leczenia zdrowia są szpitale a nie korty 
avatar
Harry Brodnicky
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to lecimy do Wrocławia, z nadzieją na zwycięstwo Jurka-))