Pojedynek Eliny Switoliny z Karoliną Woźniacką zapowiadał się niezwykle ciekawie, wszak obie panie miały swoje cele. Oznaczona "siódemką" Elina chciała zostać pierwszą Ukrainką notowaną w najlepszej "10" rankingu WTA. Z kolei grająca z "10" Karolina chciała przybliżyć się do tego grona. W zeszłym roku Dunka przegrała z nią w Miami. W sobotę musiała uznać jej wyższość w Dubaju.
Woźniacka bardzo dobrze zaprezentowała się podczas dwóch imprez na Bliskim Wschodzie, lecz ani w Katarze, ani w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie było jej dane sięgnąć po tytuł. Sobotni finał był momentami dosyć jednostronnym widowiskiem i gdyby Ukrainka wykorzystała swoje szanse, to wynik z pewnością byłby dużo wyższy.
- Myślisz, że mi to pomaga? Mnie to wkurza! - mówiła do swojego ojca Piotra niezadowolona tenisistka z Odense podczas jego ostatniej wizyty na korcie. Ale na tak znakomicie dysponowaną, mającą odpowiedź niemal na wszystko Switolinę trudno było znaleźć odpowiednie rozwiązanie. W ciągu 88 minut reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów miała 23 kończące uderzenia i 25 piłek, natomiast Dunka skończyła tylko 10 piłek i zanotowała aż 27 pomyłek.
- Zwycięstwo w tak dużym turnieju jest dla mnie czymś szczególnym. Zaprezentowałam w tym tygodniu niesamowity tenis, dlatego jestem szczęśliwa z tego, co wydarzyło się w Dubaju. To moje pierwsze trofeum w tak dużej imprezie - przyznała uradowana Switolina w pomeczowym wywiadzie.
Ukrainka sięgnęła po drugie trofeum w obecnym sezonie i szóste w karierze. Wcześniej cieszyła się ze zwycięstwa w Tajpej. Triumf w Dubaju to największy sukces w głównym cyklu mieszkającej w Charkowie tenisistki. Jej bilans w tym roku robi wrażenie, ponieważ z 19 pojedynków wygrała aż 17. W poniedziałek czeka ją debiut w Top 10, gdyż na 10. pozycji zastąpi Johannę Kontę.
W mocno torpedowanym przez opady deszczu finale gry podwójnej zwyciężyły rozstawione z drugim numerem Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina. Rosjanki pokonały w meczu o tytuł oznaczone "szóstką" Czeszkę Andreę Hlavackovą i Chinkę Shuai Peng 6:2, 4:6, 10-7. W sumie Makarowa i Wiesnina mają na koncie dziewięć tytułów zawodów głównego cyklu, w tym dwa wielkoszlemowe, triumf w Mistrzostwach WTA oraz igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,666 mln dolarów
sobota, 25 lutego
finał gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 7) - Karolina Woźniacka (Dania, 10) 6:4, 6:2
finał gry podwójnej:
Jekaterina Makarowa (Rosja, 2) / Jelena Wiesnina (Rosja, 2) - Andrea Hlavackova (Czechy, 6) / Shuai Peng (Chiny, 6) 6:2, 4:6, 10-7
ZOBACZ WIDEO: Młoda Polka zachwyciła 50 milionów internautów. "Kiedy latam, czuję się jak ptak"