Nick Kyrgios dzielnie stawiał czoła francuskiej koalicji w turnieju ATP w Marsylii. Australijczyk, ubiegłoroczny mistrz Open 13 i jedyny półfinalista tegorocznej edycji spoza Francji, w końcu jednak uległ. W sobotnim półfinale tenisista z Canberry przegrał 6:7(5), 6:2, 4:6 z Jo-Wilfriedem Tsongą.
Tym samym Francuz, zeszłotygodniowy zwycięzca imprezy w Rotterdamie, wygrał ósmy mecz z rzędu. Dla tenisisty z Le Mans to trzeci finał w imprezie Open 13. W obu poprzednich triumfował. W 2009 roku pokonał Michaela Llodrę, natomiast w 2013 okazał się lepszy od Tomasa Berdycha.
- Czuję zmęczenie, ale nie mogę doczekać się finału. Po raz pierwszy mogę zdobyć dwa tytuły w ciągu siedmiu dni - powiedział 31-letni Francuz, dla którego będzie to 25. finał w głównym cyklu (ma na koncie 13 tytułów).
Drugim finalistą został Lucas Pouille. 23-latek z Grande-Synthe zaprezentował w sobotę wspaniałą dyspozycję i we francuskim półfinale pokonał 7:5, 6:3 Richarda Gasqueta, od stanu 5:5 w pierwszym secie zdobywając siedem gemów z rzędu.
Dla Pouille'a to trzeci finał w cyklu ATP World Tour w karierze. W ubiegłym roku zwyciężył w Metz, a w meczu o tytuł w Bukareszcie przegrał z Fernando Verdasco.
Niedzielny mecz, który rozpocznie się o godz. 15:00, będzie drugą konfrontacją Tsongi z Pouille'em. W kwietniu 2016 roku na mączce w Monte Carlo tenisista z Le Mans wygrał 6:4, 6:4.
Open 13, Marsylia (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 620,6 tys. euro
sobota, 25 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2) - Nick Kyrgios (Australia, 3) 7:6(5), 2:6, 6:4
Lucas Pouille (Francja, 4) - Richard Gasquet (Francja, 6) 7:5, 6:3
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta