Andy Murray może nie być jedynym tenisistą, który w obecnym tygodniu wygra turniej głównego cyklu, broniąc meczbola (Szkot triumfował w Dubaju, w ćwierćfinale z Philippem Kohlschreiberem oddalając siedem piłek meczowych). Przed szansą na podobny wyczyn w imprezie ATP w Sao Paulo stanie Albert Ramos.
Hiszpan w sobotnim półfinale pokonał 6:7(5), 7:5, 6:2 Joao Sousę, choć przegrywał już 6:7(5), 4:5, a w dziesiątym gemie drugiego seta Portugalczyk miał meczbola. Pojedynek był niezwykle wyniszczający dla obu tenisistów. Obfitował w długie wymiany z głębi kortu, a w czasie gry padał deszcz. Włącznie z przerwami wywołanymi przez aurę trwał aż trzy godziny i dwie minuty.
Dla Ramosa to czwarty w karierze finał zawodów rangi ATP World Tour. Wszystkie wywalczył na nawierzchni ziemnej. Jak dotychczas zdobył tylko jeden tytuł - w lipcu 2016 w Bastad.
O mistrzostwo w Sao Paulo także nie będzie mu łatwo. W decydującym spotkaniu zmierzy się bowiem z Pablo Cuevasem, z którym w głównym cyklu ma bilans 1-3, w tym 1-2 na ceglanej mączce. Dla tenisisty z Montevideo to dziewiąty singlowy finał na poziomie ATP World Tour, w którym będzie mógł wywalczyć szóste trofeum.
Urugwajczyk w Brasil Open ponownie zachwyca. Dotarł do trzeciego finału z rzędu w tej imprezie. W sobotę pokonał 6:3, 7:6(2) najwyżej rozstawionego Pablo Carreno, odnosząc swoje 12. z rzędu zwycięstwo w międzynarodowych mistrzostwach Brazylii.
W niedzielę Cuevas powalczy o zapisanie się w annałach historii Brasil Open. Jeżeli wygra finał z Ramosem (początek o godz. 20:00 czasu polskiego), zostanie pierwszym tenisistą, który trzy razy z rzędu zwycięży w tym turnieju. Trzykrotnym triumfatorem imprezy w Sao Paulo jest również Nicolás Almagro (sezony 2008 i 2011-12).
Brasil Open, Sao Paulo (Brazylia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 455,56 tys. dolarów
piątek, 3 marca
półfinał gry pojedynczej:
Albert Ramos (Hiszpania, 2) - Joao Sousa (Portugalia, 4) 6:7(5), 7:5, 6:2
Pablo Cuevas (Urugwaj, 3) - Pablo Carreno (Hiszpania, 1) 6:3, 7:6(2)
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie