WTA Indian Wells: nieskuteczna pogoń Garbine Muguruzy, Karolina Pliskova powalczy o finał

PAP/EPA / LARRY W. SMITH
PAP/EPA / LARRY W. SMITH

Czeszka Karolina Pliskova pokonała 7:6(2), 7:6(5) Hiszpankę Garbine Muguruzę i awansowała do półfinału turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells.

Karolina Pliskova po raz drugi doszła w Indian Wells do półfinału. W meczu z Muguruzą prowadziła 7:6, 5:2. Hiszpanka ruszyła w pogoń i zdołała doprowadzić do tie breaka po obronie dwóch piłek meczowych, ale nie odwróciła losów tej konfrontacji. Czeszka zwyciężyła 7:6(2), 7:6(5) po godzinie i 55 minutach. Rok temu w walce o finał Pliskova przegrała w trzech setach z Wiktorią Azarenką. Tym razem zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową.

Muguruza oddała podanie wyrzucając forhend i przegrywała 0:2. Forhendem po linii Hiszpanka uzyskała trzy break pointy w siódmym gemie. Wykorzystała już pierwszego kombinacją głębokiego returnu i bekhendu po krosie. Po chwili od 15-40 zdobyła trzy punkty, ale ostatecznie wpakowany w siatkę forhend kosztował ją stratę serwisu. Muguruza nie zamierzała się poddawać i ostrym returnem uzyskała przełamanie na 4:5. Hiszpanka lepiej nastawiła celownik i w 11. gemie ponownie odebrała rywalce podanie, do tego do zera. Pliskova odwdzięczyła się przełamaniem powrotnym na sucho, uzyskanym za pomocą głębokiego returnu. W tie breaku mnożyły się błedy Muguruzy. Czeszka seta zakończyła asem.

W gemie otwarcia II seta Muguruza obroniła siedem break pointów, a efektowny forhend dał jej prowadzenie. Piękna akcja zakończona wolejem przyniosła Pliskovej przełamanie na 3:2. Czeszka poszła za ciosem i odwrotnym krosem bekhendowym wykorzystała okazję na 5:2. Bekhendem po linii Hiszpanka odrobiła część strat, co dodało jej skrzydeł. W 10. gemie odparła dwie piłki meczowe, jedną znakomitą pracą w defensywie. Z prowadzenia Pliskovej nic nie zostało, gdy wyrzuciła forhend. W nerwowym tie breaku na 12 punktów aż dziewięć zostało przegranych przez tenisistkę serwującą. Mecz zakończył podwójny błąd Muguruzy.

Pliskova była bardziej regularna i miała mniej przestojów w grze. Poza tym lepiej serwowała i była skuteczniejsza w wymianach na krosy. Muguruza częściej chodziła do siatki, ale z głębi kortu było u niej za mało przemienności zagrań i za dużo błędów. W pierwszym secie Hiszpanka z 1:4 i 3:5 wyszła na 6:5 z przewagą przełamania, obejmując prowadzenie po raz pierwszy, a w drugiej ruszyła w pogoń z 2:5. Jednak w końcówkach obu partii lepiej napięcie wytrzymała Czeszka.

Muguruza popełniła siedem podwójnych błędów i zdobyła tylko 15 z 41 punktów przy swoim drugim podaniu. Posłała 27 kończących uderzeń i popełniła 34 niewymuszone błędy. Pliskova zaserwowała pięć asów. Naliczono jej 28 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek. Przy siatce Czeszka zdobyła sześć z 12 punktów, a Hiszpanka 16 z 24. Obie tenisistki zaliczyły po pięć przełamań. Pliskova zdobyła o cztery punkty więcej (89-85).

Czeszka podwyższyła na 6-1 bilans meczów z Hiszpanką. Muguruza była górą jedynie w ich pierwszej konfrontacji w I rundzie Rolanda Garrosa 2013. Po raz drugi zmierzyły się w 2017 roku. W Pucharze Federacji Pliskova straciła cztery gemy. Teraz Czeszka zmierzy się z Kuzniecową, którą w ubiegłym roku pokonała w Cincinnati. W Mistrzostwach WTA górą była Rosjanka. Oba spotkania były trzysetowymi bataliami.

Dla Muguruzy był to drugi ćwierćfinał turnieju rangi Premier Mandatory. Dwa lata temu w Pekinie zdobyła tytuł. Większy triumf święciła w Rolandzie Garrosie 2016. Poza tym w głównym cyklu wygrała jeszcze tylko jeden turniej (Hobart 2014), więc szybko wzbogaciła się o najcenniejsze skalpy. Pliskova osiągnęła drugi półfinał turnieju rangi Premier Mandatory, po Indian Wells 2016. Czeszka powalczy o 19. singlowy finał, a trzeci w sezonie. W styczniu zdobyła tytuł w Brisbane, a w lutym zwyciężyła w Dosze.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Plexipave), pula nagród 7,669 mln dolarów
środa, 15 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 3) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 7) 7:6(2), 7:6(5)

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu: