Trzysetowy pojedynek w I rundzie okazał się najtrudniejszym, jaki przyszło rozegrać Alicji Rosolskiej i Nao Hibino w Monterrey. W pozostałych meczach nie straciły ani seta, nawet w finale przeciwko Dalili Jakupović i Nadii Kiczenok.
Już w pierwszych kilkunastu minutach duet polsko-japoński wyraźnie odskoczył swoim rywalkom i szybko zbudował bezpieczną przewagę, by zwyciężyć w I secie. W drugiej odsłonie Słowenka i Ukrainka podniosły poziom swojej gry, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Przy stanie 5:3 mogły doprowadzić do mistrzowskiej rozgrywki swoim serwisem, a przy 6:5 miały nawet piłkę setową, jednak ostatecznie to Rosolska i Hibino okazały się lepsze.
To drugi triumf Polki w Monterrey, a siódmy ogółem w jej karierze. Przed dwoma laty wygrała tutaj wspólnie z Gabrielą Dabrowski. To także trzeci tytuł zdobyty przez warszawiankę w przeciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. W lipcu triumfowała u boku Andreei Mitu w Bastad, a w lutym zwyciężyła wspólnie z Jeleną Ostapenko w Sankt Petersburgu. Tak świetna dyspozycja przełoży się na ranking Rosolskiej - od poniedziałku znacznie zbliży się do swojej życiówki w tej klasyfikacji (38. miejsce w październiku 2011) i będzie 40. deblistką świata.
Abierto Monterrey Afirme, Monterrey (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 9 kwietnia
finał gry podwójnej:
Alicja Rosolska (Polska, 1) / Nao Hibino (Japonia, 1) - Dalila Jakupović (Słowenia) / Nadia Kiczenok (Ukraina) 6:2, 7:6(4)
ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka nie mogłam uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę
No bo przecież dzięki temu może parę osób więcej kliknie.
Litości...