Jack Sock i Steve Johnson znają się jak łyse konie. W zeszłym roku zdobyli brązowy medal igrzysk olimpijskich w deblu. W sobotę zmierzyli się ze sobą w półfinale turnieju ATP w Houston. Faworytem był Sock - spośród wszystkich aktywnych amerykańskich tenisistów najlepiej czujący się na nawierzchni ziemnej. Zresztą ma już na koncie tytuł na mączce, i to właśnie w imprezie US Men's Clay Court Championships - w 2015 roku.
Ale doszło do niespodzianki. Sock, choć prowadził 3:1 w decydującym secie, przegrał z rodakiem 6:4, 4:6, 3:6 po dwugodzinnej batalii. - To nie był łatwy mecz, bo dobrze się znamy, ale dzięki temu wiedziałem, czego się spodziewać. Łatwiej mi było przewidywać, jak on będzie grał. W trzecim secie zaczął popełniać więcej błędów, rzadziej trafiał pierwszym serwisem, i to wykorzystałem - powiedział Johnson, który pokonał swojego kolegę drugi raz w szóstej konfrontacji w głównym cyklu.
Tym samym Johnson awansował do trzeciego finału w głównym cyklu w karierze. W 2015 roku przegrał mecz o tytuł w Wiedniu, natomiast w zeszłym sezonie zwyciężył na trawie w Nottingham.
W drugim półfinale Thomaz Bellucci zatrzymał rewelacyjnego Ernesto Escobedo. 20-letni Amerykanin, który przed startem US Men's Clay Court Championships nigdy nie wygrał meczu na korcie ziemnym, dotarł aż do 1/2 finału i stał się najmłodszym amerykańskim półfinalistą tego turnieju od 14 lat. Na tym jednak jego przygoda się zakończyła. W sobotę Escobedo uległ Bellucciemu 7:5, 4:6, 2:6.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Taki sezon mógł nam się tylko wyśnić
- Nie było łatwo, bo był to mój kolejny trzysetowy mecz. Do Houston przyleciałem w niedzielę, przed pierwszym meczem trenowałem tylko raz i nie mogłem się spodziewać, że będę tu grał tak dobrze - mówił Brazylijczyk, który w niedzielę będzie mógł zdobyć piąty tytuł w ósmym finale.
Niedzielny finał (początek o godz. 21:00 czasu polskiego) będzie drugim pojedynkiem pomiędzy Johnsonem a Belluccim. W styczniu 2016 roku w I rundzie Australian Open Amerykanin wygrał 6:3, 6:2, 6:2.
US Men's Clay Court Championship, Houston (USA)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 535,6 tys. dolarów
sobota, 15 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Steve Johnson (USA, 4) - Jack Sock (USA, 1) 4:6, 6:4, 6:3
Thomaz Bellucci (Brazylia) - Ernesto Escobedo (USA, WC) 5:7, 6:4, 6:2
Życzyłem go Querreyowi, bo Houston byłby pięknym zaokrągleniem dorobku Big Sama (10. tytułem), zwłaszcza, że dwa razy mu się to nie udało. Ale skoro Sam uległ Johnsonowi, to Czytaj całość