Marketa Vondrousova: Nie wiem, co zrobię z takimi pieniędzmi. Poproszę o pomoc mamę!

PAP/EPA / PETER KLAUNZER
PAP/EPA / PETER KLAUNZER

W finale turnieju WTA w Biel/Bienne 17-letnia Marketa Vondrousova pokonała 6:4, 7:6(6) Estonkę Anett Kontaveit. Czeszka zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu i zarobiła ponad 40 tys. dolarów.

W tym artykule dowiesz się o:

40-4 to bilans tegorocznych meczów Markety Vondrousovej. Osiem spotkań Czeszka wygrała w drodze po tytuł w Biel/Bienne, bo zaczynała od eliminacji. W dwóch pierwszych rundach trzystopniowych kwalifikacji rozegrała trzysetowe mecze z Francuzką Tessah Andrianjafitrimo i Białorusinką Aryną Sabalenką, a później nie straciła już ani jednej partii. Wyeliminowała Włoszkę Jasmine Paolini, Macedonkę Linę Gjorcheskę, Niemkę Annikę Beck, Czeszki Kristynę Pliskovą i Barborę Strycovą, a w finale pokonała 6:4, 7:6(6) Estonkę Anett Kontaveit.

- To największy triumf w mojej karierze, ponieważ wcześniej grałam w dużo mniejszych turniejach ITF, z pulą nagród do 25 tys. czy 60 tys. dolarów. To jedna z pierwszych moich tak dużych imprez. Przez większość ubiegłego roku walczyłam z kontuzją lewego łokcia. Miałam bardzo dużo pracy do wykonania odnośnie przygotowania fizycznego. To mi pomogło lepiej poruszać się po korcie. Teraz gram naprawdę świetnie! - mówiła Czeszka na konferencji prasowej.

W drugim secie finału Vondrousova obroniła cztery piłki setowe. - W tie breaku przegrywałam 4-6. Miałam trochę szczęścia, gdy Kontaveit uderzyła piłkę w siatkę, ale to mi pomogło wrócić do mojej gry. Dzięki Bogu, udało mi się! - stwierdziła podekscytowana 17-latka z Sokolova. - Gdy wygrywałam turnieje z pulą nagród 15 tys. dolarów otrzymywałam w okolicach tysiąca, więc nie wiem co zrobię z pieniędzmi, które tutaj zarobiłam! Mama będzie musiała mi pomóc! - żartowała Czeszka, która w Szwajcarii wzbogaciła się o 43 tys. dolarów.

Wcześniej w tym roku w cyklu ITF wystąpiła w czterech finałach i dwa z nich wygrała. Dzięki triumfowi w Biel/Bienne Vondrousova awansowała w rankingu z 233. na 117. miejsce. - Celem było zagranie w kwalifikacjach do wielkoszlemowego turnieju, bo wcześniej byłam w okolicach 220. miejsca w rankingu. Teraz mam zapewnione prawo gry w eliminacjach, więc mogę zmienić moje plany startowe, będę nad tym myśleć - powiedziała Vondrousova, która w najbliższych dniach zdobędzie zupełnie inny rodzaj doświadczenia.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: błysk Messiego dał zwycięstwo Barcelonie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W dniach 22-23 kwietnia na Florydzie Czeszki zagrają z Amerykankami w półfinale Pucharu Federacji. Pod nieobecność największych gwiazd, z Karoliną Pliskovą na czele, Vondrousova po raz pierwszy znalazła się w kadrze drużyny prowadzonej przez Petra Palę.

Vondrousova to deblowa mistrzyni juniorskiego Australian Open i Rolanda Garrosa 2015. Leworęczna Czeszka jest również byłą liderką rankingu ITF. Od 2015 roku wywalczyła pięć tytułów ITF w singlu i cztery w deblu. Tenisistka z Sokolova jest podwójną mistrzynią turnieju w Zielonej Górze z 2015 roku.

W ubiegłym sezonie Czeszka nie przeszła kwalifikacji w Katowicach, a w niedzielę została triumfatorką Ladies Open Biel Bienne, które weszło do kalendarza rozgrywek w miejsce polskiej imprezy. Był to jej drugi występ w głównym cyklu. W 2016 roku doszła do II rundy w Pradze.

Komentarze (2)
grolo
18.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Marketa jest deblową mistrzynią juniorskiego Australian Open i Rolanda Garrosa z 2015 roku" - tak przedstawiał Czeszkę red.Iwanek a ja dodam, że ona jest też moim niespełnionym typem na wielko Czytaj całość