ATP Monte Carlo: Rafael Nadal ruszył po "decimę", Grigor Dimitrow znów odpadł po pierwszym meczu

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER

Rafael Nadal w trzech setach pokonał Kyle'a Edmunda w II rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Monte Carlo. Już po pierwszym meczu odpadł Grigor Dimtrow, który przegrał z Janem-Lennardem Struffem.

W erze zawodowego tenisa żaden tenisista nie ma koncie dwucyfrowej liczby triumfów w jednym turnieju. To może się zmienić za sprawą Rafaela Nadala, który w środę rozpoczął walkę o dziesiąty w karierze tytuł w imprezie w Monte Carlo. Rozpoczął od bardzo trudnego pojedynku z Kyle'em Edmundem.

Początkowo wydawało się, że dla Nadala będzie to spacerek. Hiszpan bowiem wygrał pierwszą partię 6:0. Ale Edmund nie załamał się, zacisnął zęby, walczył i w nagrodę niespodziewanie triumfował w drugim secie 7:5. Brytyjczyk stał się równorzędnym przeciwnikiem dla utytułowanego Majorkanina. Co więcej, coraz częściej przejmował inicjatywę, a jego forhend siał popłoch. Nadal znalazł się w trudnej sytuacji, ale przechylił szalę na swoją korzyść, wygrywając decydującą odsłonę 6:3.

Dla Nadala był to 400. w karierze mecz na korcie ziemnym. 366. wygrany. - Byłem zaskoczony poziomem gry Kyle'a w drugim i trzecim secie. Tym bardziej, że miałem udany początek i pierwszego seta wygrałem 6:0. On rozegrał świetny mecz i cieszę się, że udało mi się wygrać - powiedział Nadal.

W III rundzie Hiszpan zmierzy się z Alexandrem Zverevem, z którym ma bilans 2-0, ale oba zwycięstwa (Indian Wells 2016 i Australian Open 2017) wywalczył po niesamowicie trudnych bojach. - On jest tenisistą o ogromnym potencjalne. W przyszłości może być numerem jeden. Ma dopiero 19 lat, a już gra na bardzo wysokim poziomie - ocenił obrońca tytułu.

ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani

Czy to już kryzys? Grigor Dimitrow, który w dwóch pierwszych miesiącach sezonu imponował formą, przegrał trzeci kolejny mecz z niżej notowanym rywalem. Po porażkach w Miami z Guido Pellą i w Marrakeszu z Tommym Robredo przyszła przegrana w II rundzie w Monte Carlo z Janem-Lennardem Struffem.

Pokonanie aktualnie 11. w rankingu ATP Dimitrowa to dla Struffa drugie największe zwycięstwo w karierze. O pierwszy awans do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Masters 1000 Niemiec powalczy z Diego Schwartzmanem, który w środę wyeliminował Roberto Bautistę, oznaczonego numerem 12.

W innej argentyńsko-hiszpańskiej konfrontacji górą okazał się tenisista z Europy. Albert Ramos, rozstawiony z "15", wygrał 6:2, 6:2 z Carlosem Berlocqiem i w III rundzie stanie naprzeciw Andy'ego Murraya.

Monte-Carlo Rolex Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,273 mln euro
środa, 19 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 4) - Kyle Edmund (Wielka Brytania) 6:0, 5:7, 6:3
Jan-Lennard Struff (Niemcy, Q) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 8) 4:6, 6:3, 6:2
Diego Schwartzman (Argentyna) - Roberto Bautista (Hiszpania, 12) 6:3, 7:6(3)
Carlos Berlocq (Argentyna, Q) - Albert Ramos (Hiszpania, 15) 6:2, 6:2

Komentarze (7)
avatar
RaFanka
19.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W pewnym momencie TT określił się, że jest bezstronny. W tym meczu akurat ok, ale jak sobie przypomnę mecze Feda! Przy okazji błysnął, że na korcie bywały różne zwierzęta np. aligator ;) A Rafi Czytaj całość
avatar
Frey093
19.04.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Grigorek już się na wygrywał w tym sezonie, błyśnie formą na początku następnego sezonu i to tyle. Rafa słabo jak na moje w pierwszym meczu, nie zdziwię się jak Zverev go wyrzuci w następnym me Czytaj całość