Rafael Nadal zmierza się po drugą "decimę" z rzędu. Po tym, jak w niedzielę zdobył dziesiąty tytuł w Monte Carlo, jest na najlepszej drodze, by podobne osiągnięcie wywalczyć w turnieju ATP w Barcelonie. W piątek wywalczył awans do 1/2 finału, pokonując utalentowanego 20-latka Hyeona Chunga.
Dla Hiszpana nie był to łatwy pojedynek, zwłaszcza w pierwszym secie. Chung nie przestraszył się wyzwania, jakim jest rywalizacja z Nadalem w jego ojczyźnie. Grał odważnie, agresywnie i znakomicie poruszał się po korcie. Ostatecznie Majorkanin wygrał inauguracyjną odsłonę, ale potrzebował do tego tie breaka, a wcześnie musiał odrobić stratę przełamania.
Drugi set rozgrywany był już pod dyktando obrońcy tytułu. Nadal rozkręcił się na dobre i całkowicie przejął inicjatywę na korcie. Szybko wywalczył dwa przełamania, objął prowadzenie 4:1, by zwyciężyć 6:2.
- On zagrał na bardzo wysokim poziomie - pochwalił rywala Hiszpan, dodając: - To tenisista o ogromnym potencjale, ma świetny bekhend i znakomicie porusza się po korcie. Początek meczu nie był dobry w moim wykonaniu. Ale najważniejsze, że po słabych pierwszych sześciu gemach zacząłem grać dobrze.
W ostatnim piątkowym półfinale również doświadczenie wzięło górę nad młodością. 32-letni Horacio Zeballos pokonał 6:4, 6:1 młodszego o 12 lat Karena Chaczanowa. Tym samym Argentyńczyk awansował do pierwszego półfinału w głównym cyklu od lutego 2013 roku.
Sobotni półfinał, który rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 16:00, będzie trzecią konfrontacją pomiędzy Nadalem a Zeballosem. Bilans jest remisowy. W II rundzie Roland Garros 2010 zwyciężył Hiszpan, natomiast w 2013 roku w finale w Vina del Mar lepszy był Argentyńczyk.
Barcelona Open BancSabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 2,325 mln euro
piątek, 28 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 3) - Hyeon Chung (Korea Południowa) 7:6(1), 6:2
Horacio Zeballos (Argentyna) - Karen Chaczanow (Rosja) 6:4, 6:1
ZOBACZ WIDEO Deklasacja! Siedem goli FC Barcelona!
Zobacz skrót meczu z Osasuną [ZDJĘCIA ELEVEN]