To 12. i, jak sam zapowiedział, ostatni występ Tommy'ego Haasa w turnieju ATP w Monachium. Niemiec, który w tej imprezie zadebiutował w 1998 roku, a w sezonie 2013 wywalczył tytuł, powrócił do stolicy Bawarii po trzyletniej przerwie.
W poniedziałek Haas, który otrzymał dziką kartę do głównej drabinki BMW Open, zmierzył się z Serhijem Stachowskim. Mimo bardzo przeciętnego początku zdołał wyeliminować Ukraińca, wygrywając 1:6, 6:3, 6:4.
- Jestem podekscytowany faktem, że po tylu latach wróciłem do Monachium, by zagrać tu ostatni raz. Początek nie był dobry w moim wykonaniu. Serhij prezentował się bardzo dobrze i zmieniał rytm gry. Przyzwyczajenie się do tego zajęło mi sporo czasu, ale na szczęście udało mi się to - powiedział 39-letni Haas, który w II rundzie zagra z rodakiem Janem-Lennardem Struffem. Turniejowa "siódemka" okazała się lepsza od kwalifikanta Daniela Masura.
W poniedziałek z wygranej cieszył się także inny reprezentant gospodarzy, Yannick Hanfman. 25-latek z Karlsruhe pokonał 6:4, 5:7, 6:1 Geralda Melzera i odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo na poziomie ATP World Tour. Kolejnym rywalem Niemca będzie Thomaz Bellucci. Rozstawiony z numerem ósmym Brazylijczyk na otwarcie ograł Michaiła Kukuszkina.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW
BMW Open, Monachium (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. euro
poniedziałek, 1 maja
I runda gry pojedynczej:
Jan-Lennard Struff (Niemcy, 7) - Daniel Masur (Niemcy, WC) 6:3, 6:4
Thomaz Bellucci (Brazylia, 8) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:3, 6:2
Yannick Hanfman (Niemcy, Q) - Gerald Melzer (Austria) 6:4, 5:7, 6:1
Tommy Haas (Niemcy, WC) - Serhij Stachowski (Ukraina) 1:6, 6:3, 6:4
wolne losy: Gael Monfils (Francja, 1); Roberto Bautista (Hiszpania, 2); Alexander Zverev (Niemcy, 3); Fabio Fognini (Włochy, 4)