Szef WTA stanął w obronie Szarapowej. "Nie zasłużyła na dodatkową karę"

Getty Images / Giuseppe Bellin
Getty Images / Giuseppe Bellin

Prezes WTA, Steve Simon nie potrafi zrozumieć decyzji Francuzów, którzy nie chcą, żeby Maria Szarapowa wzięła udział w turnieju wielkoszlemowym French Open.

Francuska Federacja Tenisa (FFT) nie przyznała dzikiej karty Szarapowej ani do głównej drabinki Roland Garros 2017, ani nawet do kwalifikacji.

- Dzikie karty można przyznawać tenisistom powracającym po kontuzjach, a nie tym, którzy wracają po dyskwalifikacji za doping - tłumaczył prezes FFT, Bernard Giudicelli.

W środę decyzję Francuzów potępił szef Światowej Federacji Tenisa Kobiet (WTA), Steve Simon.

- Nie zgadzam się z argumentami FFT. Dyskwalifikacja Szarapowej się skończyła. Moim zdaniem nie ma żadnych podstaw, aby dodatkowo karać jakiegokolwiek zawodnika - powiedział.

Szarapowa do tej pory nie skomentowała całej sytuacji. Po ostatnim meczu w Rzymie, gdzie skreczowała z powodu kontuzji, zamiast na konferencję pojechała na badania.

Rosjanka po piętnastomiesięcznej dyskwalifikacji za doping spadła w rankingach zbyt nisko, aby startować w najważniejszych turniejach sezonu bez dzikiej karty.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski otwarcie o swoich relacjach z Rafałem Majką. "Wzajemnie się nakręcamy"

Komentarze (13)
avatar
Krol Karol Wielki
18.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
tak już jest czysta i wzrost formy spowodowany dopingiem pozwala jej rownac sie z innymi nie-koksami, popieram odwazna decyzje FFT, czytelny przykład dla młodych ze branie nie pomaga a przeszka Czytaj całość
avatar
wislok
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
10
0
Odpowiedz
To nie jest kara, tylko konsekwencja dyskwalifikacji. Masza nie ma rankingu i dlatego nie może wystąpić. Przyznanie jej dzikiej karty kosztem innej tenisistki też mógłbym skwitować ,że dlaczego Czytaj całość
avatar
tenistom
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Moze ma dolę od kontraktów reklamowych i dlatego gada takie głupoty 
avatar
atenaneta
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Panie prezes to nie dodatkowa kara to jest trzymanie się ducha i litery prawa , nie ma punktów nie ma gry (dzika karta to nagroda lub pomoc, ale nie dla dopingowiczów, gdyby wracała po kontuzj Czytaj całość
avatar
Sharapov
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
7
Odpowiedz
Maria to perła w koronie WTA i facet stanął za nią murem. To mi się podoba a nie szczekajace czeladniczki w tle