WTA Rzym: Elina Switolina przetrwała szturm Karoliny Pliskovej, Kiki Bertens w półfinale

PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU

Ukrainka Elina Switolina pokonała 6:2, 7:6(9) Karolinę Pliskovą i awansowała do półfinału turnieju WTA Premier 5 w Rzymie.

Elina Switolina (WTA 11) i Karolina Pliskova (WTA 3) zmierzyły się po raz drugi w tym roku. W styczniu w Brisbane w walce o finał lepsza była Czeszka. Na mączce w Rzymie zwyciężyła Ukrainka. 22-latka z Charkowa w II secie wróciła z 3:5 i obroniła trzy piłki setowe. Pliskova po raz pierwszy w sezonie wygrała na korcie ziemnym dwa mecze z rzędu. W poprzednich rundach wyeliminowała Lauren Davis i Timeę Bacsinszky. Turnieje w Stuttgarcie, Pradze i Madrycie Czeszka zakończyła z bilansem spotkań 2-3.

Bajecznym bekhendowym skrótem Switolina uzyskała przełamanie na 2:0 w I secie. Ukrainka poszła za ciosem i kombinacją dwóch bekhendów wykorzystała break pointa na 4:0. Tenisistka z Charkowa od początku grała agresywnie, rozrzucała rywalkę po narożnikach, mieszała piłki krótkie i długie, po linii i po krosie. Pliskova nie mogła odnaleźć rytmu i zniecierpliwiona popełniała mnóstwo błędów.

Czeszka zepsuła nawet prostego woleja przy trzecim break poincie w piątym gemie. Ostatecznie jednak uzyskała przełamanie za pomocą efektownego returnu. Przewaga Switoliny była zbyt duża, aby jedno stracone podanie zbiło ją z tropu. W ósmym gemie Ukrainka uzyskała trzecie przełamanie. Set dobiegł końca, gdy Pliskova wpakowała forhend w siatkę.

Pliskovą stać było tylko na pojedyncze udane zagrania. Szukała prostych rozwiązań, a Switolina utrudniała jej zadanie na wszelkie możliwe sposoby. Ukrainka zmuszała wysoką Czeszkę do nieustannego biegania. Tenisistka z Charkowa mało psuła, a do tego bardzo mądrze returnowała (szybkie piłki pod nogi rywalki). To sprawiło, że w oczy Pliskovej zaglądał coraz większy strach, gdy serwowała. To jednak po chwili się zmieniło.

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski: Walka z Najmanem? Wchodząc do ringu nagle zapomniałem wszystkiego

W drugim gemie II seta Czeszka oddała podanie podwójnym błędem. Natychmiast odrobiła stratę krosem bekhendowym i nie był to z jej strony ostatni krzyk nadziei. Finalistka US Open 2016 odparła break pointa i wygrywającym serwisem wyrównała na 2:2. Pliskova grała coraz lepiej, zaczęła solidnie pracować w długich wymianach, a Switolina oddała jej inicjatywę. Efekt był taki, że rosła przewaga Czeszki. Błąd bekhendowy rywalki dał jej przełamanie na 4:3.

Pliskova była bardzo blisko seta, ale w dziewiątym gemie Switolina od 0-30 zdobyła cztery punkty, ostatni asem. Ukraina odzyskała animusz i głębokim zagraniem na linię wyrównała na 5:5. O losach seta zadecydował tie break. W nim tenisistka z Charkowa obroniła trzy piłki setowe (wygrywający serwis, return na linię, kros forhendowy wymuszającym błąd) i miała meczbola. Pliskova obroniła się w niepewny sposób, smeczem na raty. Switolina uzyskała jednak drugą piłkę meczową i wykorzystała ją wygrywającym serwisem.

W trwającym 92 minuty meczu Ukrainka zdobyła 32 z 45 punktów przy swoim pierwszym podaniu i obroniła sześć z dziewięciu break pointów. Czeszka miała duże problemy z trafianiem pierwszym serwisem (tylko 46 proc.) i pięć razy została przełamana. Pliskovej naliczono 20 kończących uderzeń i 33 niewymuszone błędy. Switolinie zanotowano 19 piłek wygranych bezpośrednio i 21 pomyłek. W półfinale Ukrainka spotka się z Garbine Muguruzą.

Kiki Bertens (WTA 20) pokonała 6:3, 6:3 Darię Gawriłową (WTA 33). W ciągu 87 minut Holenderka wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Posłała 19 kończących uderzeń i popełniła 24 niewymuszone błędy. Australijce zanotowano 14 piłek wygranych bezpośrednio i 29 pomyłek. Bertens przed Rolandem Garrosem, w którym rok temu doszła do półfinału, odzyskuje blask. W ubiegłym tygodniu dotarła do ćwierćfinału w Madrycie. O finał rzymskiej imprezy zmierzy się z Simoną Halep, z którą ma bilans meczów 1-2.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 3,076 mln euro
piątek, 19 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Elina Switolina (Ukraina, 8) - Karolina Pliskova (Czechy, 2) 6:2, 7:6(9)
Kiki Bertens (Holandia, 15) - Daria Gawriłowa (Australia, Q) 6:3, 6:3

Komentarze (3)
Crush
19.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tuż po meczu myślałem że Daria mogła zagrać lepiej i więcej zdziałać. Na pewno mogła bo nie była tak skuteczna jak z Keys, Garcią i Svietą. Tyle tylko że Bertens kurcze no na niektóre tenisis Czytaj całość
avatar
ACElina
19.05.2017
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
TYLKO E-LI-NA E-LI-NA E-LI-NA E-LI-NA ACEEEEELINAAAA ŚWISTOLINAA REMONTALINA SVITOLINAAA! COME ON PIĘKNA!!!!!!! MOJE KOCHANIE NAJDROŻSZE!! ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ KOCHAM KOCHAM KOCHAM!!!!!!!! KOSZMARKOV Czytaj całość