Roland Garros: niechlubny wyczyn Andżeliki Kerber, liderka rankingu odpadła w I rundzie!

PAP/EPA / RONALD WITTEK
PAP/EPA / RONALD WITTEK

Niemka Andżelika Kerber przegrała 2:6, 2:6 z Rosjanką Jekateriną Makarową w I rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa na kortach ziemnych w Paryżu.

W niedzielę Andżelika Kerber zapisała się w niechlubny sposób w historii Rolanda Garrosa. Została pierwszą w Erze Otwartej (od 1968 roku) rozstawioną z numerem pierwszym tenisistką, która odpadła w I rundzie paryskiej imprezy. Jej pogromczynią została Jekaterina Makarowa, półfinalistka US Open 2014 i Australian Open 2015.

Początek był piorunujący w wykonaniu Makarowej. Efektowny bekhend po linii oraz głęboki return wymuszający błąd dały jej dwa przełamania. Kerber nie przejmowała inicjatywy, a i tak popełniała dużo błędów. Brakowało jej cierpliwości i była bardzo chaotyczna w grze obronnej. Szans na wyprowadzanie kontr miała niewiele, bo Makarowa posyłała dokładne piłki blisko narożników. Słabo dysponowana Niemka nie była w stanie znaleźć złotego środka na przerwanie dominacji Rosjanki. W ósmym gemie tenisistka z Moskwy odparła dwa break pointy. Set dobiegł końca, gdy liderka rankingu wpakowała w siatkę forhend.

W II partii Makarowa kontynuowała osaczanie Kerber. Odwrotnym krosem forhendowym Rosjanka zaliczyła przełamanie na 1:0. W grze obronnej Niemki było zbyt wiele dziur, a atak praktycznie nie funkcjonował. Prosty błąd kosztował ją stratę serwisu w trzecim gemie. Świetną kontrą forhendową po krosie liderka rankingu odrobiła stratę jednego przełamania. Płonna była jednak jej nadzieja na odwrócenie losów meczu, gdy nie mogła polegać na swojej największej broni, czyli regularności. W zaciętym piątym gemie odparła trzy break pointy, ale przy czwartym nie wytrzymała trudów długiej wymiany i wyrzuciła forhend.

Szósty gem był również niezwykle zacięty. Makarowa odważnymi atakami broniła kolejne break pointy, w sumie cztery, ale przy piątym popełniła podwójny błąd. Nic to jednak Rosjankę nie kosztowało, bo po chwili Kerber oddała podanie w identyczny sposób. Zażarta batalia o każdy punkt trwała do samego końca. Niemka miała siedem okazji, aby poprawić wynik seta na 3:5. Jednak aktywniejsza Makarowa obroniła się i mecz zakończyła forhendem po linii.

Makarowa każdą krótszą piłkę bezlitośnie wykorzystywała do wyrobienia sobie przewagi pozycyjnej, która na początku była ogromna ze względu na niezwykle pasywną postawę liderki rankingu. W II secie gra się wyrównała, bo Kerber pokazała agresywniejsze oblicze, ale brakowało jej postawienia pieczęci na najważniejszych i chłodnej głowy. Dlatego też wykorzystała tylko dwa z 16 break pointów. Makarowa na przełamanie zamieniła sześć z 14 okazji. Do tego zdobyła 12 z 16 punktów przy siatce. Rosjanka posłała 27 kończących uderzeń i popełniła 19 niewymuszonych błędów. Niemka miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.

Makarowa poprawiła na 5-7 bilans meczów z Kerber. Niemka drugi rok z rzędu odpadła z Rolanda Garrosa w I rundzie. W ubiegłym sezonie triumfowała w Australian Open i US Open oraz doszła do finału Wimbledonu. Jednak w Paryżu już w pierwszym meczu uległa Kiki Bertens, późniejszej półfinalistce imprezy. Kolejną rywalką Makarowej będzie Łesia Curenko, która w starciu dwóch Ukrainek odprawiła Katerynę Kozłową.

Kerber jedyny ćwierćfinał Rolanda Garrosa osiągnęła w 2012 roku. Makarowa w trzech z czterech wielkoszlemowych turniejów doszła co najmniej do 1/4 finału. Nie udało się jej to jedynie w Paryżu, gdzie dwukrotnie zameldowała się w IV rundzie (2011, 2015).

Z problemami awans wywalczyła Jelena Ostapenko (WTA 47), która pokonała 4:6, 6:3, 6:2 Louisę Chirico (WTA 128). W I secie Łotyszka nie wykorzystała prowadzenia 4:2, ale od stanu 1:2 w II partii zdobyła 11 z 14 kolejnych gemów. W ciągu godziny i 54 minut bezkompromisowa 19-latka posłała 55 kończących uderzeń i popełniła 48 niewymuszonych błędów. Amerykance zanotowano osiem piłek wygranych bezpośrednio i 18 pomyłek. W II rundzie Ostapenko zmierzy się z Portorykanką Moniką Puig.

Madison Brengle (WTA 82) wygrała 1:6, 6:3, 13:11 z Julią Görges (WTA 51). W III secie Amerykanka z 0:2 wyszła na 5:3, lecz przegrała dwa kolejne gemy. Przy 6:5 zmarnowała dwie piłki meczowe, a następnie oddała podanie. Jednak Niemka nie wykorzystała serwisu na wagę wygranej, a później zmarnowała break pointa przy 8:8. Brengle szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła w 14. gemie, mecz kończąc efektownym bekhendem po linii. Spotkanie trwało dwie godziny i 47 minut i obie tenisistki zaliczyły po dziewięć przełamań. Dzięki gładko wygranemu I setowi Görges zdobyła o dziewięć punktów więcej od Brengle (127-118). Kolejną rywalką Amerykanki będzie Timea Bacsinszky.

Shelby Rogers (WTA 55) pokonała 7:6(4), 6:4 Marinę Eraković (WTA 143). W I secie Amerykanka wróciła z 2:4 oraz z 1-4 w tie breaku. W II partii było tylko jedno przełamanie, które uzyskała w 10. gemie. W ciągu 93 minut ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa 2016 zaserwowała cztery asy i obroniła trzy z czterech break pointów. Rogers po raz drugi w tym roku pokonała Eraković. W Miami Amerykanka zwyciężyła w tie breaku III seta.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 13,5 mln euro
niedziela, 28 maja

I runda gry pojedynczej:

Jekaterina Makarowa (Rosja) - Andżelika Kerber (Niemcy, 1) 6:2, 6:2
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Louisa Chirico (USA) 4:6, 6:3, 6:2
Madison Brengle (USA) - Julia Görges (Niemcy) 1:6, 6:3, 13:11
Shelby Rogers (USA) - Marina Eraković (Nowa Zelandia) 7:6(4), 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia

Komentarze (27)
avatar
ort222
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Baseliner nic prostszego, wystarczy ze polskie zebraczki przestana zebrac i przynosic hanbe Polsce podszywajac sie pod obce sukcesy a juz bede wyleczony ale sam po sobie pewnie przyznasz ze to Czytaj całość
avatar
ellemarie
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na Angie aż człowiek boi się odnosić jakieś sukcesy, bo potem może się przytrafić coś takiego. Co by nie mówić, to było straszne.... 
avatar
stanzuk
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieważne w jaki sposób, ważne że zapisała się w historii Rolanda Garrosa. 
avatar
ort222
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Potter=germanko i dlatego gra tylko dla Niemiec i podaje sie za Niemke i kontynuatorke tradycji niemieckiego tenisa, logiczne!, a nawet w Polsce zebezacym polaczkom mowila ze jej korzenie sa w Czytaj całość
avatar
Pao
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie ma żadnego zaskoczenia. Niby Makarova to zawsze niewygodna i groźna rywalka na każdej nawierzchni, ale jak już ta liderka, słabo poruszającej się po clayu dyszącej Makarovej nie może zabieg Czytaj całość