Roland Garros to jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym Magda Linette nie odpadła jeszcze w I rundzie debla. W latach 2015-2016 poznanianka startowała tutaj razem z Alize Cornet, z którą swego czasu zaprzyjaźniła się podczas zawodów w Katowicach.
Tym razem partnerką Polki została Ana Konjuh, z którą nasza tenisistka zmierzy się w czwartek w pojedynku o III rundę singla. W środę obie panie awansowały do II rundy debla, pokonując po wyrównanym pojedynku siostrzaną parę Ludmiła i Nadia Kiczenok.
W partii otwarcia polsko-chorwacki duet nie utrzymał prowadzenia 4:1 i przegrał po tie breaku. Odpowiedź Linette i Konjuh przyszła jednak w drugiej odsłonie, w której panie przełamały w pierwszym oraz siódmym gemie.
Kwestię awansu rozstrzygnął zatem trzeci set. W rozgrywce tej poznanianka i jej partnerka wróciły ze stanu 1:3. W 10. gemie nie wykorzystały dogodnej okazji do zwieńczenia pojedynku przy serwisie Linette. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W tie breaku Polka popisała się dwoma niesamowitymi skrótami, zaś przy pierwszym meczbolu posłała doskonałe podanie na linię.
Po 170 minutach walki Linette i Konjuh pokonały siostry Kiczenok 6:7(7), 6:2, 7:6(4). O miejsce w III rundzie gry podwójnej zmierzą się z oznaczonymi szóstym numerem Czeszkami Lucie Hradecką i Kateriną Siniakovą albo Amerykankami Lauren Davis i Nicole Melichar.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w deblu kobiet 2 mln euro
środa, 31 maja
I runda gry podwójnej:
Magda Linette (Polska) / Ana Konjuh (Chorwacja) - Ludmiła Kiczenok (Ukraina) / Nadia Kiczenok (Ukraina) 6:7(7), 6:2, 7:6(4)
ZOBACZ WIDEO: Rafał Jackiewicz został porwany. "Założyli mi reklamówkę na głowę i wywieźli do lasu"