Roland Garros: 16 podwójnych błędów nie przeszkodziło Kristinie Mladenović. Garbine Muguruza za burtą

PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH
PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH

Mimo aż 16 podwójnych błędów Kristina Mladenović pokonała broniącą tytułu Garbine Muguruzę 6:1, 3:6, 6:3 i awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa.

Kristina Mladenović po raz drugi w karierze, a po raz pierwszy w Paryżu awansowała do ćwierćfinału gry pojedynczej turnieju wielkoszlemowego. Wcześniej taki sukces osiągnęła w 2015 roku w US Open. W niedzielę Francuzka pokonała broniącą tytułu Garbine Muguruzę 6:1, 3:6, 6:3 na korcie Suzanne Lenglen. Notowana obecnie na piątym miejscu Hiszpanka znajdzie się w najnowszym rankingu poza Top 10.

Przed rozpoczęciem tego spotkania Mladenović spędziła na korcie siedem i pół godziny, natomiast Muguruza pięć godzin i 19 minut. Czas wydawał się nie mieć jednak większego znaczenia, ponieważ to Francuzka była bardziej regularna i częściej dominowała w punktach. Po prostym błędzie Hiszpanki z forhendu faworytka gospodarzy objęła prowadzenie 1:0 z przewagą przełamania. Obrończyni tytułu sporo się myliła, zwłaszcza w dogodnych sytuacjach. Po wyrzuceniu prostego smecza przegrywała już 1:4 z dwoma przełamaniami. Wówczas miała na koncie dziewięć pomyłek przy czterech rywalki.

Pierwszy set potoczył się w tempie ekspresowym. Mladenović wygrała 6:1 po 27 minutach. W drugiej partii to czwarta rozstawiona ruszyła do ataku, natomiast Francuzce coraz częściej przydarzały się podwójne błędy. Przy stanie 4:1 dla Muguruzy faworytka gospodarzy miała na koncie siedem takich pomyłek. Po zakończeniu drugiego seta aż dziewięć.

W trzecim secie atmosfera na korcie Suzanne Lenglen robiła się coraz bardziej napięta. Kibicująca w większości Mladenović francuska publiczność wiwatowała po każdym wygranym przez ich faworytkę punkcie. 13. rozstawiona wielokrotnie uciekała spod przysłowiowego "topora", cały czas utrzymując przewagę przełamania, którą uzyskała na samym początku. Nie podłamywał ją fakt, że momentami popełniała dwa lub trzy podwójne błędy w gemie, a spotkanie zakończyła z 16. Finalnie po dwóch godzinach Mladenović po raz pierwszy w karierze awansowała do ćwierćfinału Rolanda Garrosa.

Jej kolejną rywalką będzie Timea Bacsinszky.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 13,5 mln euro
niedziela, 4 czerwca

IV runda gry pojedynczej:

Kristina Mladenović (Francja, 13) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) 6:1, 3:6, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Żewłakow: żyjemy w erze Cristiano Ronaldo

Komentarze (60)
avatar
Pao
5.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mimo wszystko, biorąc też pod uwagę tę całą otoczkę i okoliczności jakie towarzyszyły wczorajszej porażce, jestem ogólnie zadowolony z występu Garbi w turnieju, choć niedosyt wielki. Miała napr Czytaj całość
avatar
Pao
5.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie chcę już pisać o tym wszystkim co wokół kortu, bo już jasno się wyraziłem na ten temat, to jeszcze na chłodno o samym meczu. Początek, same nerwy, słabo na returnie, pasywnie, lawina błędów Czytaj całość
avatar
basher
4.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kiki, zawsze wierzyłam w Ciebie :))) 
avatar
tenistom
4.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Kiki. Nie mogłem ogladać, bo byłem na urodzinach upadku komunizmu, ale w nagrodę dostałem prezent. Oby tak dalej 
avatar
gatto
4.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Iga do przodu :)