Roland Garros: ćwierćfinałowe mecze Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia przełożone na środę

PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG
PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG

Zaplanowane na wtorek dwa pojedynki ćwierćfinałowe Roland Garros 2017 pomiędzy Rafaelem Nadalem a Pablo Carreno i Novaka Djokovicia z Dominikiem Thiemem z powodu opadów deszczu zostały przełożone.

Zarówno mecz Rafaela Nadala z Pablo Carreno, jak i pojedynek Novaka Djokovicia z Dominikiem Thiemem miały zostać rozegrane we wtorek. Niestety, w godzinach popołudniowych nad kortami Rolanda Garrosa zaczął padać deszcz. Po długim oczekiwaniu organizatorzy podjęli decyzję, że oba spotkania zostaną przełożone.

Tenisiści na kortach mają pojawić się w środę o godz. 11:00. Mecz Nadala z Carreno odbędzie się na arenie Philippe'a Chatriera, a starcie Djokovicia z Thiemem na placu gry im. Suzanne Lenglen.

W środę zostaną rozegrane także dwa pozostałe ćwierćfinały singla mężczyzn - mecze Andy'ego Murraya z Keiem Nishikorim oraz Stana Wawrinki z Marinem Ciliciem.

Oczywiście, o ile pozwoli na to pogoda.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 13,5 mln euro
wtorek, 6 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:

Pablo Carreno (Hiszpania, 20) - Rafael Nadal (Hiszpania, 4) *przełożone na środę
Dominic Thiem (Austria, 6) - Novak Djoković (Serbia, 2) *przełożone na środę

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP

Komentarze (16)
avatar
Queen Marusia
7.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gdzie dach ? Gdzie swiatla ? Gdzie kultura kibicowania ? Gdzie Marija ? 
avatar
da-r-ko
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kiedy Francuziki w końcu zbudują dach ? Nastawiłem się dziś na mecz Djoko-Thiem, a zagrają jutro rano i nie obejrzę. 
avatar
Bardzo Zły Realista
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świat się kończy, Ostapenko w półfinale :( 
avatar
RaFanka
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No nie widzę innej opcji! Choć to przecież sport! Dlatego bardziej mnie interesuje rywal do półfinału! 
avatar
Kamileki
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O, panie jednak grają. Timea zaraz pożegna ulubienicę gospodarzy. Ma 5-4 i własny serwis. Edit: Koniec. Timea wygrała.