- Jelena grała naprawdę bardzo dobrze, gratulacje dla niej za to zwycięstwo. Cały czas mocno uderzała piłkę. Były chwile, kiedy byłam widzem na korcie. Zasłużyła, aby wygrać ten mecz - powiedziała Simona Halep po porażce 6:4, 4:6, 3:6.
Rumunka miał break pointa w czwartym gemie drugiego seta, na objęcie prowadzenia 6:4, 4:0, lecz nie wykorzystała wielkiej okazji. To drugi przegrany przez nią finał Rolanda Garrosa. W 2014 roku lepsza od tenisistki z Konstancy była w Paryżu Maria Szarapowa.
- To dla mnie trudne chwile, ale mam nadzieję, że z czasem mi przejdzie. Będę dalej ciężko pracować, ponieważ bardzo chcę powtórzyć to, co osiągnęłam w tym turnieju. Zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości - skomentowała Rumunka.
Halep nie wykorzystała szansy nie tylko na wygranie pierwszego turnieju wielkoszlemowego, ale i zostanie nową liderką rankingu WTA. - To były dla mnie dobre zawody. Występ w finale zawsze jest czymś niesamowitym - stwierdziła tenisistka.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Jackiewicz został porwany. "Założyli mi reklamówkę na głowę i wywieźli do lasu"
I tak szlem wydaje się kwestią czasu.