ATP Stuttgart: Tommy Haas pierwszym rywalem Rogera Federera, Bernard Tomic przerwał serię porażek

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER

Tommy Haas w trzech setach pokonał Pierre'a-Huguesa Herberta i w II rundzie rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP World Tour 250 w Stuttgarcie zagra z Rogerem Federerem. We wtorek wygrali także m.in. Bernard Tomic i Philipp Kohlschreiber.

Tommy Haas ma pewność, że w ostatnim występie w turnieju w Stuttgarcie odniesie przynajmniej jedno zwycięstwo. Kończący po sezonie karierę Niemiec, który w Mercedes Cup zadebiutował w 1998 roku, a sezon później dotarł do finału tej imprezy, we wtorek pokonał 6:3, 4:6, 7:5 Pierre'a-Huguesa Herberta. - Obaj dobrze serwowaliśmy, przez co mieliśmy problemy z returnowaniem. Wykorzystywaliśmy również swoje szanse. Wygrałem, bo uzyskałem o jedno przełamanie więcej od przeciwnika - skomentował 39-latek z Hamburga, najstarszy uczestnik zawodów.

Tym samym w II rundzie dojdzie do wyczekiwanego pojedynku Haasa z powracającym do rozgrywek po trzymiesięcznej przerwie Rogerem Federerem. Będzie to 17. starcie pomiędzy tymi tenisistami. Częściej, 13-krotnie, zwyciężał Szwajcar, który wygrał także ich ostatnie spotkanie, przed trzema laty w Indian Wells. Również na trawie bilans jest korzystniejszy dla Federera i wynosi 4-1.

- Znamy się od bardzo dawna. Nasze żony i dzieci przyjaźnią się ze sobą. Mamy tego samego agenta, Tony'ego Godsicka. Gdy się spotykamy, zawsze miło spędzamy czas. Federer to pierwszorzędny facet. Cieszę się, że mogę go nazywać swoim przyjacielem - powiedział Niemiec.

Tylko 34 minut do awansu potrzebował inny faworyt gospodarzy, Philipp Kohlschreiber. Tenisista z Bawarii wyeliminował Marcosa Baghdatisa, który na początku drugiego seta poddał mecz z powodu bólu pleców. W II rundzie rywalem Kohlschreibera, finalisty Mercedes Cup z sezonów 2013 i 2016, będzie Steve Johnson, turniejowa "piątka".

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Cieszą mnie trzy gole, ale bardziej punkty

Również Peter Gojowczyk sprawił radość miejscowym kibicom. Na korcie Mercedesa 27-latek z Dachau w trzech partiach ograł Nikołoza Basilaszwilego i w nagrodę powalczy o ćwierćfinał z Benoitem Paire'em. Francuz we wtorek najpierw pokonał 6:4, 6:4 Viktora Troickiego, a następnie wprawił w osłupienie dziennikarzy, mówiąc na konferencji prasowej, że dopiero po przyjeździe do Stuttgartu uświadomił sobie, iż turniej jest rozgrywany na kortach trawiastych, a nie na ceglanej mączce.

Nie powiodło się natomiast Florianowi Mayerowi. 33-latek z Bayreuth czwarty raz w karierze w czwartym pojedynku uległ Jeremy'emu Chardy'emu. Tym razem 6:7(3), 6:4, 6:7(1), w pierwszej partii marnując cztery setbole. Chardy, który we wtorek zaserwował aż 25 asów i wygrał, choć ani razu nie przełamał rywala, w 1/8 finału stanie naprzeciw Feliciano Lopeza. Hiszpan ograł 6:3, 6:3 Gillesa Simona, pięciokrotnie odbierając podanie przeciwnikowi.

Bernard Tomic przerwał serię czterech porażek z rzędu. Australijczyk pokonał 6:1, 5:7, 6:2 Stephane'a Roberta i odniósł pierwsze zwycięstwo od 3 maja, kiedy to w Stambule okazał się lepszy od Rogerio Dutry Silvy. O kolejną wygraną zagra w czwartek z oznaczonym numerem trzecim Tomasem Berdychem, z którym rywalizował dotychczas czterokrotnie, w tym dwa razy na trawie, i nigdy nie wygrał.

Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 701,9 tys. euro
wtorek, 13 czerwca
I runda gry pojedynczej:

Feliciano Lopez (Hiszpania) - Gilles Simon (Francja, 7) 6:3, 6:3
Benoit Paire (Francja) - Viktor Troicki (Serbia, 8) 6:4, 6:4
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:1 i krecz
Jeremy Chardy (Francja) - Florian Mayer (Niemcy) 7:6(3), 4:6, 7:6(1)
Bernard Tomic (Australia) - Stephane Robert (Francja) 6:1, 5:7, 6:2
Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 2:6, 6:3, 6:1
Tommy Haas (Niemcy, WC) - Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:3, 4:6, 7:5

wolne losy: Roger Federer (Szwajcaria, 1); Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2); Tomas Berdych (Czechy, 3); Lucas Pouille (Francja, 4/WC)

Komentarze (2)
avatar
Marlowe
14.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
40 letni Haas ośmieszył twór laboratoriów szwajcarskich i wyglądał jak amator. Wątroba Federera w strzępach i najmocniejsze anaboliki bierze się tylko na szlem. Raz kozie śmierć. 
avatar
Sharapov
14.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ferdek tylko mi tam dobrze się zaprezentuj w tym Stuttgarcie, w tym roku dużo mówiło się o tym mieście w tenisowym aspekcie :D