Marcin Matkowski i Maks Mirny w drodze do półfinału rozegrali jeden mecz. W I rundzie wyeliminowali Hiszpana Davida Marrero i Francuza Benoita Paire. W ćwierćfinale nie musieli wychodzić na kort, bo Niemcy Tommy Haas i Florian Mayer oddali mecz walkowerem z powodu kontuzji pleców tego pierwszego. W półfinale Polak i Białorusin przegrali 3:6, 7:6(5), 6-10 z rozstawionymi z numerem drugim Jamiem Murrayem i Bruno Soaresem.
W I secie było tylko jedno przełamanie, które Brytyjczyk i Brazylijczyk uzyskali na 5:3. W II partii obie pary nie straciły serwisu, a w tie breaku Polak i Białorusin wyszli na 4-2 i nie oddali przewagi. W szybkiej decydującej odsłonie granej do 10 punktów Murray i Soares odskoczyli na 7-2 i nie dali sobie odebrać zwycięstwa.
W trwającym 77 minut meczu Matkowski i Mirny zaserwowali 12 asów, o sześć więcej od rywali, ale nie mieli ani jednej szansy na przełamanie. Murray i Soares zdobyli 44 z 49 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
Mirny był 10. deblowym partnerem Matkowskiego w tym roku w głównym cyklu. Najlepiej spisał się w Sydney razem z Pakistańczykiem Aisamem-ul-Haq Qureshim (tytuł). Poza tym Polak grał wspólnie z Cypryjczykiem Marcosem Baghdatisem, Jerzym Janowiczem, Hindusem Rohanem Bopanną (finał w Dubaju), Austriakiem Alexandrem Peyą, Francuzami Fabricem Martinem i Edouardem Rogerem-Vasselinem, Kanadyjczykiem Danielem Nestorem i Argentyńczykiem Juanem Martinem del Potro.
Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 701,9 tys. euro
piątek, 16 czerwca
półfinał gry podwójnej:
Jamie Murray (Wielka Brytania, 2) / Bruno Soares (Brazylia, 2) - Marcin Matkowski (Polska) / Maks Mirny (Białoruś) 6:3, 6:7(5), 10-6
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz Syrii wymyślił szalony sposób na wznowienie gry!