Wimbledon: Bernard Tomic i Danił Miedwiediew ukarani finansowo

PAP/EPA / WILL OLIVER
PAP/EPA / WILL OLIVER

Bernard Tomic i Danił Miedwiediew zostali ukarani finansowo przez organizatorów wielkoszlemowego Wimbledonu 2017. To efekt ich kortowego zachowania podczas meczów w turnieju singla.

Bernard Tomic otrzymał karę w wysokości 15 tys. dolarów za to, że w pojedynku I rundy z Mischą Zverevem zasymulował kontuzję i poprosił o przerwę medyczną, aby wybić rywala z rytmu. Australijczyk, podobnie jak wszyscy jego rodacy, nie podbije w tym roku londyńskich trawników w singlu. W spotkaniu z Niemcem przegrał bowiem 4:6, 3:6, 4:6.

Tomic popisał się wyjątkową głupotą podczas pomeczowej konferencji, kiedy wyznał, że celowo poprosił o pomoc fizjoterapeutę. - Pomyślałem, że wykorzystam go w celu przerwania dobrej passy Mischy, ponieważ grałem bardzo źle - stwierdził. A jego słowa trafiły do organizatorów, ponieważ zakazane jest korzystanie z pomocy medycznej dla innych celów.

Danił Miedwiediew natomiast otrzymał karę w wysokości 14,5 tys. dolarów za swoje zachowanie w spotkaniu II rundy z Rubenem Bemelmansem. Rosjanin przegrał z Belgiem po pięciosetowym boju 4:6, 2:6, 6:3, 6:2, 3:6. Po meczu zdolny tenisista podszedł do sędziego, wyjął portfel i zaczął rzucać w jego kierunku monety.

Miedwiediew sprawił sensację w I rundzie, gdy na korcie centralnym wyeliminował z turnieju Szwajcara Stana Wawrinkę.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zakpił z piłkarza Realu. Film zrobił furorę (WIDEO)

Komentarze (2)
avatar
Sharapov
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Janowicz niech dostanie kare za robienie cebuli
polisz onion 
avatar
yes
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kary otrzymali:
zdolny tenisista, który przegrał - 14.500 dolarów oraz
zdolny do gry tenisista, który symulował (też przegrał) - 15.000 dolarów.