ATP Umag: Gilles Simon przegrał z Marco Cecchinato

PAP/EPA / NIC BOTHMA
PAP/EPA / NIC BOTHMA

Rozstawiony z numerem piątym Gilles Simon już na I rundzie zakończył swoją przygodę z turniejem ATP World Tour 250 w Umagu. Francuz przegrał z Marco Cecchinato 1:6, 6:3, 1:6.

Marco Cecchinato odniósł w poniedziałek pierwsze od kwietnia 2016 roku zwycięstwo w głównej drabince turnieju ATP. Włoch pokonał rozstawionego z numerem piątym Gillesa Simona 6:1, 3:6, 6:1 w ramach I rundy zawodów ATP World Tour 250 w Umagu. Warto dodać, że Francuz powrócił do chorwackiego miasta po 10 latach nieobecności.

Rywalem 105. obecnie tenisisty świata w II rundzie turnieju będzie Ivan Dodig. Faworyt gospodarzy pokonał najwyżej notowanego Rumuna w rankingu ATP, Mariusa Copila (85. miejsce). Chorwat zwyciężył 6:4, 7:6(4), mimo że w drugim secie przegrywał 0:2.

Dodig po raz drugi w karierze, a pierwszy od 2010 roku wygrał mecz w głównej drabince gry pojedynczej turnieju w Umagu (w sezonie 2010 pokonał w I rundzie Ivana Navarrę, jednak przeszkodą nie do przejścia okazał się w kolejnej fazie Ivan Ljubicić).

W poniedziałek eliminacje z powodzeniem przeszli Miljan Zekić (zagra z Radu Albotem), Marco Trungelliti (zagra z Rogerio Dutrą Silvą), Kenny de Schepper (zagra z Benoitem Paire'em) i Attila Balazs (zagra z Damirem Dzumhurem).

Plava Laguna Croatia Open Umag, Umag (Chorwacja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. euro
poniedziałek, 17 lipca

I runda gry pojedynczej:

Marco Cecchinato (Włochy) - Gilles Simon (Francja, 5) 6:1, 3:6, 6:1
Ivan Dodig (Chorwacja, WC) - Marius Copil (Rumunia) 6:4, 7:6(4)

wolne losy: David Goffin (Belgia, 1/WC); Gael Monfils (Francja, 2); Fabio Fognini (Włochy, 3); Paolo Lorenzi (Włochy, 4)

ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań

Komentarze (3)
avatar
hiszpańsko-wenezuelski Pottermaniack
18.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przykro widzieć takie wyniki, Żil już z kim popadnie przewala :( 
avatar
Sharapov
18.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
żenada Żiluuuuu zara janowicz cie zleje