W piątkowy wieczór Grzegorz Panfil i Zdenek Kolar ulegli 6:7(5), 2:6 reprezentantowi gospodarzy Janowi Satralowi i Austriakowi Tristanowi-Samuelowi Weissbornowi.
Mecz trwał 76 minut. W tym czasie Polak i Czech posłali jednego asa, nie popełnili podwójnego błędu serwisowego, nie wykorzystali żadnego z siedmiu break pointów, dwukrotnie zostali przełamani i łącznie zdobyli 61 punktów, o jeden mniej od rywali.
Tym samym w przypadku Panfila powiedzenie "do trzech razy sztuka" nie znalazło zastosowania. Dla zabrzanina to bowiem trzeci z rzędu przegrany półfinał w obecnym miesiącu. W lipcu fazę 1/2 finału osiągnął także w Marburgu (w parze z Mateuszem Kowalczykiem) i w Poznaniu (razem z Kamilem Majchrzakiem).
Za półfinał turnieju Advantage Cars Prague Open Panfil i Kolar zainkasują po 29 punktów do rankingu ATP oraz 930 euro do podziału.
Z kolei Satral i Weissborn w finale zmierzą się Gero Kretschmerem i Andreasem Miesem. Najwyżej rozstawieni Niemcy w piątek wygrali 6:4, 2:6, 10-7 z czeskim duetem Vit Kopriva / Robin Stanek.
Advantage Cars Prague Open, Praga (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 43 tys. euro
piątek, 28 lipca
półfinał gry podwójnej:
Jan Satral (Czechy) / Tristan-Samuel Weissborn (Austria) - Grzegorz Panfil (Polska) / Zdenek Kolar (Czechy) 7:6(5), 6:2
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Boks jest dla mnie świętością, nie pójdę w stronę MMA
Życzę Panfilowi by to złe odwróciło się od niego !
Niech wygrywa :))